Leon XIV odwiedził dziś Albano Laziale, sąsiadujące z Castel Gandolfo niewielkie miasto, położone nad tym samym, co papieska rezydencja jeziorem. W miejscowej katedrze odprawił Eucharystię. W kazaniu mówił o potrzebie mądrego połączenia w naszym życiu pracy i modlitwy.
Papież oparł homilię na pierwszym czytaniu, które opowiada o odwiedzinach, jakie Bóg złożył Abrahamowi w postaci trzech tajemniczych osób, oraz na Ewangelii o wizycie Jezusa w domu Marty i Marii.
Bóg wybiera drogę gościnności
Leon XIV wskazał na gesty konkretnej gościnności, jaką Abraham okazuje gościom, rozpoznając w nich obecność Boga. „Bóg wybiera drogę gościnności, aby spotkać Sarę i Abrahama i przekazać im wiadomość o darze płodności, którego tak bardzo pragnęli i na który już nie mieli nadziei. Po wielu chwilach łaski, w których już ich nawiedził, ponownie puka do ich drzwi, prosząc o przyjęcie i zaufanie. A dwoje starszych małżonków odpowiada pozytywnie, nie wiedząc jeszcze, co się wydarzy. W tajemniczych gościach rozpoznają Jego błogosławieństwo, Jego samą obecność”.
Słuchanie i służba
Dzisiejsza Ewangelia przedstawia natomiast dwie odmienne, ale nie przeciwstawne postawy względem przychodzącego Jezusa. Uosabiają je dwie siostry. Marta odpowiada na jego wizytę służbą, a Maria słuchaniem.
Najpierw czas na słuchanie Boga
Papież zauważył, że te dwie postawy powinny też wyrażać się naszej relacji z Panem Bogiem. „Owszem, ważne jest, byśmy przeżywali naszą wiarę w konkretnym działaniu i wierności obowiązkom, stosownie do stanu i powołania każdego z nas, ale równie fundamentalne jest, abyśmy czynili to rozpoczynając od medytacji Słowa Bożego i wsłuchiwania się w to, co Duch Święty podpowiada naszemu sercu, poświęcając na to chwile ciszy i modlitwy – czas, w którym uciszymy hałasy i rozproszenia, skupimy się przed Panem i odnajdziemy wewnętrzną jedność. To właśnie jest wymiar życia chrześcijańskiego, który szczególnie dziś musimy na nowo odkryć – zarówno jako wartość osobistą i wspólnotową, jak i jako prorocki znak dla naszych czasów: dać przestrzeń ciszy, słuchaniu Ojca, który mówi i ‘widzi w ukryciu’ (Mt 6, 6)”.
Lato to czas modlitwę i bycie dla siebie nawzajem
Leon XIV podkreślił, że okres letni jest dobrą okazją, by z jednej strony poświęcić więcej czasu na modlitwę, a z drugiej strony troszczyć się o siebie nawzajem, dzielić się wiarą i życiem z innymi. Papież przyznał, że nie jest to łatwe. Zarówno służba, jak i słuchanie wymagają trudu, zaangażowania i wyrzeczeń. „Ale tylko w ten sposób – przez te wysiłki – buduje się w życiu coś dobrego – mówił Ojciec Święty. – Tylko w ten sposób powstają i wzrastają między ludźmi autentyczne i silne relacje, i tylko tak – oddolnie, w codzienności – rozwija się, rozszerza i staje się namacalnie obecne królestwo Boże”.
U św. Augustyna Maria uosabia życie wieczne
Leon XIV odwołał się również do nauczania swojego duchowego mistrza, św. Augustyna. Cytując jedno z jego kazań o Marcie i Marii zauważył, że „’w tych dwóch kobietach symbolizowane są dwa życia: teraźniejsze i przyszłe; jedno przeżywane w trudzie, drugie w odpoczynku; jedno pełne zmartwień, drugie szczęśliwe; jedno przemijające, drugie wieczne’ (Sermo 104, 4). Myśląc o pracy Marty, powiedział: „Kto jest zwolniony z tej posługi opieki nad innymi? Kto może odpocząć od tych obowiązków? Starajmy się wykonywać je nienagannie i z miłością (…). Trud przeminie, a odpoczynek nadejdzie, ale do odpoczynku dojdziemy tylko poprzez trud. Statek przepłynie i dotrze do ojczyzny, ale do ojczyzny nie dotrzemy inaczej niż statkiem’ (tamże, 6-7)”.
Od Jezusa uczmy się równowagi
Podsumowując Papież powiedział, że postacie Abrahama, Marty i Marii przypominają nam iż słuchanie i służba to dwie uzupełniające się postawy, dzięki którym otwieramy się na obecność Pana Boga. „Ich przykład – dodał – zachęca nas, byśmy na co dzień łączyli kontemplację i działanie, odpoczynek i trud, milczenie i aktywność – z mądrością i równowagą – mając zawsze za miarę sądu miłość Jezusa, za światło Jego słowo, a za źródło siły Jego łaskę, która wspiera nas ponad nasze własne możliwości”.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".