- Rozmawiamy o nowych drogach duszpasterstwa, wyświęcaniu na kapłanów żonatych mężczyzn, a także o ochronie środowiska - mówi europejski hierarcha. - Odnoszę wrażenie, że jest tu większa wolność słowa niż w Europie.
Choć trwający w Watykanie synod ma zasięg regionalny, dotyczy Amazonii, to jednak są na nim również przedstawiciele innych regionów świata. Podejmowane tu zagadnienia mogą mieć bowiem reperkusje również w innych Kościołach lokalnych.
Z nominacji papieskiej Europę reprezentuje na synodzie czterech biskupów włoskich (kard. Bagnasco, bp Semeraro, bp Spreafico i bp Pompili) oraz trzech kardynałów z krajów germańskich: Reinhard Marx z Niemiec, Christoph Schönborn z Austrii oraz Jean-Claude Hollerich z Luksemburga.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim, kard. Hollerich przyznał, że na tym synodzie przede wszystkim zapoznaje się z opinią innych i odkrywa Kościół w Amazonii.
Ludzie wypowiadają się swobodnie. Mówią o wszystkim, co leży im na sercu. Odnoszę wrażenie, że jest tu większa wolność niż w Europie. Ludzie są bardziej swobodni w wymianie opinii i jest to dla nas dobre. W ten sposób, słuchając, lepiej mogę zrozumieć problemy Amazonii. Rozmawiamy o nowych drogach duszpasterstwa, wyświęcaniu na kapłanów żonatych mężczyzn, a także o ochronie środowiska i problemach z tym związanych. Jest to bardzo ubogacające, nie mogło być lepiej. My natomiast nie możemy pozostawić tych ludów tubylczych bez odpowiedzi, jako bracia i siostry w Chrystusie musimy im okazać głęboką solidarność. Kościół musi stworzyć przestrzenie, aby te ludy mogły się wypowiadać we własnym imieniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.