Przewodniczący episkopatu amerykańskiego stwierdza, że czas pokazał, iż Papież Paweł VI miał rację.
„Błogosławiony papież Paweł VI z odwagą stwierdził w encyklice „Humanae vitae”, że człowiek doświadcza prawdziwej wolności i radości, jeżeli kocha w sposób upragniony przez Boga” – pisze kardynał Daniel DiNardo w oświadczeniu z okazji 50. rocznicy opublikowania tego ważnego dokumentu. Przewodniczący episkopatu amerykańskiego stwierdza również, że czas pokazał, iż Papież Paweł VI miał rację pisząc o negatywnych konsekwencjach ignorowania prawdziwego rozumienia miłości małżeńskiej.
„Błogosławiony Papież z miłością i cierpliwością znosił krytykę odnoszącą się do publikacji encykliki. Podkreślił w dokumencie, że małżonkowie realizują swoje powołanie przez otwartość na nowe ludzkie życie. Dzięki temu współpracują z Bogiem”– czytamy w oświadczeniu amerykańskiego episkopatu. Kard. DiNardo przypomina, że encyklika ukazuje piękno całego człowieka w kontekście miłości małżeńskiej, która szanuje zarówno duchowy jak i fizyczny wymiar mężczyzny i kobiety.
Episkopat Stanów Zjednoczonych zachęca katolików do przeczytania „Humanae vitae” i do dogłębnej, popartej modlitwą refleksji nad przeczytanymi treściami. „Bądźcie otwarci na ponadczasowe prawdy” – apelują biskupi.
Kard. DiNardo stwierdził zarazem, że Kościół amerykański z radością oczekuje kanonizacji błogosławionego Papieża Pawła VI.
Dotychczasowego proboszcza w Białym Borze i kustosza tamtejszego sanktuarium.
„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” to temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.
Gotowość do przyjęcia w Watykanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy na potrzeby negocjacji.
Leon XIV przyjął na audiencji w Castel Gandolfo prezydenta Ukrainy.
Papież podczas Eucharystii w ekologicznej farmie w Castel Gandolfo.
Papież Leon XIV kieruje słowa, które poruszają sumienia i budzą nadzieję.
Władze rodzinnej miejscowości Leona XIV zamierzają kupić dom, w którym spędził dzieciństwo.
Impuls do realizacji projektu pochodził od Żandarmerii Watykańskiej.