Przemówienie ks. kard. Camillo Ruiniego, wikariusza dla diecezji rzymskiej, wygłoszone na zakończenie sesji inauguracyjnej postępowania diecezjalnego w sprawie życia, heroiczności cnót i sławy świętości sługi Bożego Jana Pawła II (Karola Wojtyły); Rzym, Bazylika św. Jana na Lateranie, 28 czerwca 2005 r.
Wiosną tego roku ukończył już tomik poezji, jeszcze niewydany, noszący tytuł "Dawid - renesansowy psałterz" ("Księga słowiańska"). Znalazł się w nim hymn "Magnificat", w którym możemy przeczytać:
Oto spełniam po brzegi
winogradu kielich
przy uczcie Twej niebiańskiej
- rozmodlony sługa -
wdzięcznością, żeś mi młodość
dziwnie rozanielił,
żeś z lipowego pniaka kształt
jędrny wystrugał.
Tyś jest najcudowniejszy,
wszechmogący Świątkarz.
Te słowa, których nie możemy słuchać bez wzruszenia, bardzo wiele mówią nie tylko o życiu, głębi duchowej, rozumieniu siebie i geniuszu poetyckim młodego Wojtyły, lecz także proroczo o sposobie, w jaki Opatrzność rzeźbiła Jego sylwetkę i osobę poprzez dramaty i nieprzewidziane wydarzenia historii.
Uniwersytet Jagielloński został zmuszony do przerwania nauczania i we wrześniu 1940 roku, aby uniknąć deportacji na roboty przymusowe do Niemiec, młody Karol zaczął pracować w kamieniołomie należącym do zakładów chemicznych Solvay, a rok później bezpośrednio w samych zakładach. To, w jakim stopniu wspomniane doświadczenie wywarło na Niego wpływ, w jakim stopniu dane Mu było głębiej i pełniej doświadczyć rzeczywistości i życiowego trudu obok solidarności międzyludzkiej, jest symbolicznie wyrażone w jednym z wersów poematu "Kamieniołom" napisanego w roku 1956: "(...) cała wielkość tej pracy znajduje się wewnątrz człowieka".
18 lutego 1941 roku ojciec Karola, cierpiący od pewnego czasu na chorobę - jak uważano - niegroźną dla życia, niespodziewanie umiera. Tym samym Karol traci ostatnią bardzo mocną więź i miłość rodzinną. Później wspomni: "Nigdy nie czułem się tak samotny" jak podczas tej nocy czuwania i modlitwy, pomimo obecności przy Nim przyjaciela.
Życie w okupowanej Polsce było niezwykle ciężkie, Kościół był systematycznie prześladowany, wielu kapłanów zostało zabitych bądź uwięzionych. Jednak właśnie w takiej sytuacji młody Wojtyła nie tylko nie zaprzestał pisania, w szczególności dramatów, ani występów w tajnym Teatrze Rapsodycznym, wzmacniając w ten sposób moralny sprzeciw wobec nazistowskich represji oraz duchową i kulturową tożsamość Polaków, lecz także pogłębił swoje doświadczenie religijne, zwłaszcza poprzez kontakt z Janem Tyranowskim, krawcem o wielkiej duchowości i autentycznym wychowawcą młodzieży, który przybliżył mu lekturę wielkich mistyków karmelitańskich: świętego Jana od Krzyża oraz świętej Teresy z Avila, a także obcowanie z "Traktatem o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" świętego Ludwika Marii Grignion de Monfort, dzięki któremu lepiej zrozumiał więź między Maryją a Chrystusem i z którego zaczerpnął motto zawierzenia Maryi
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.