Pierwszym owocem 5. Konferencji Ogólnej Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów jest rozpoczęcie „Wielkiej Misji Kontynentalnej". Latynoamerykańscy biskupi wezwali do niej w przesłaniu do ludów tego kontynentu, ogłoszonym 31 maja na kończącej to spotkanie Mszy w sanktuarium w Aparecidzie.
„Wzywamy wszystkich naszych braci i siostry – piszą uczestnicy konferencji – do realizacji Wielkiej Misji Kontynentalnej. Będzie to nowa Pięćdziesiątnica, która pobudzi nas, by iść na poszukiwanie szczególnie katolików, którzy się oddalili, i tych, którzy słabo albo wcale nie znają Chrystusa. Tworzyć będziemy z radością wspólnotę miłości naszego Boga. Ta misja musi dotrzeć do wszystkich. Ma być nieustanna i głęboka. Ogniem Ducha Świętego budować będziemy z nadzieją naszą historię zbawienia na drodze ewangelizacji” – czytamy w przesłaniu do ludów Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
„Powołanie, by być uczniem i misjonarzem – przypominają latynoamerykańscy biskupi – wymaga od nas stanowczego opowiedzenia się za Jezusem i Jego Ewangelią. Trzeba konsekwencji wiary w życiu, wcielania w nim wartości Królestwa Bożego. Mamy wejść we wspólnotę i być znakiem sprzeciwu i nowości na świecie propagującym konsumpcjonizm i zaprzeczającym wartościom, które nadają godność człowiekowi. Na świecie, który zamyka się na Boga będącego miłością, jesteśmy wspólnotą miłości: miłości nie do świata, ale na świecie i dla świata” – stwierdzają uczestnicy zakończonej w Aparecidzie konferencji.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...