Pragnę wszystkim powiedzieć z naciskiem: otwórzcie na oścież wasze serca Bogu, pozwólcie się zaskoczyć Chrystusowi! Przyznajcie mu "prawo mówienia do was" w tych dniach! - mówił Benedykt XVI podczas pierwszego spotkania z młodymi w Kolonii w czasie rejsu po Renie.
Przybywając dziś do Kolonii, aby wraz z wami wziąć udział w XX Światowych Dniach Młodzieży, spontanicznie wspominam z przejęciem i wdzięcznością tak bardzo umiłowanego przez was Sługę Bożego Jana Pawła II, który miał świetlaną ideę, by zgromadzić młodzież całego świata w celu wspólnego uczczenia Chrystusa, jedynego Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Dzięki głębokiemu dialogowi, jaki w ciągu ponad dwudziestu lat nawiązał się między Papieżem a młodymi ludźmi, wielu z nich mogło pogłębić wiarę, nawiązać więzy komunii, entuzjazmować się Dobrą Nowiną zbawienia w Chrystusie i głosić ją w tylu częściach świata. Ten wielki Papież potrafił zrozumieć wyzwania, jakie stoją dziś przed młodymi ludźmi i potwierdzając swe zaufanie do nich, nie zawahał się wzywać ich, aby byli odważnymi głosicielami Ewangelii i nieustraszonymi budowniczymi cywilizacji prawdy, miłości i pokoju.
Obecnie mnie przypadło w udziale podjęcie tego niezwykłego dziedzictwa duchowego, które pozostawił nam papież Jan Paweł II. Kochał on was, a wyście to rozumieli i odwzajemnialiście mu się z zapałem typowym dla waszego wieku. Wszyscy razem mamy teraz za zadanie wprowadzić w czyn jego nauczanie. Z tym zadaniem przybyliśmy tu, do Kolonii, jako pielgrzymi śladami Mędrców. Według tradycji ich imiona w języku greckim brzmiały Melchior, Kasper i Baltazar. W swojej Ewangelii Mateusz przytacza pytanie, jakie wypełniało serca Mędrców: "Gdzie jest nowo narodzony król żydowski?" (Mt 2,2). Szukanie Go było powodem, dla którego podjęli długą podróż aż do Jerozolimy. Dlatego znieśli trudy i ofiary, nie upadając na duchu i nie poddając się pokusie zawrócenia z drogi. Kiedy byli już blisko celu, nie mieli już żadnych pytań, poza tym jednym.
My także przybyliśmy do Kolonii, ponieważ słyszeliśmy w sercu, choć w innej formie, to samo pytanie, które popchnęło mężów ze Wschodu, by wyruszyli w drogę. To prawda, że nie szukamy dzisiaj króla; zaniepokojeni jesteśmy jednak stanem świata i pytamy: gdzie znajdę wskazówki dla mego życia; gdzie są wytyczne, aby w sposób odpowiedzialny współpracować przy budowie teraźniejszości i przyszłości naszego świata? Komu mogę zaufać - komu się zawierzyć? Gdzie jest Ten, który może mi w sposób zadowalający odpowiedzieć na oczekiwania serca?
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.