Około godz. 20.10 w poniedziałek z komina nad Kaplicą Sykstyńską ukazał się czarny dym. Wyraźnie czarny okazał się dopiero po chwili, najpierw z komina unosił się lekko szary obłoczek. (foto)
Ukazanie się dymu już w poniedziałek oznacza, że wbrew przypuszczeniom części obserwatorów i sobotnim sugestiom rzecznika Stolicy Apostolskiej kardynałowie nie zrezygnowali z głosowania pierwszego dnia.
Czarny dym jest znakiem, że w pierwszym głosowaniu nie udało się wybrać Następcy świętego Piotra.
Na placu św. Piotra na decyzję kardynałów czekało ponad 10 tys. wiernych.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.