Potraficie przestraszyć papieża, każąc mu głaskać tygrysa, jesteście potężni - powiedział Franciszek artystom ulicznym i cyrkowcom, z którymi spotkał się w czwartek w Watykanie. Przybyli oni z pielgrzymką z okazji Roku Miłosierdzia.
Zwracając się do ludzi świata rozrywki, pracowników lunaparków i karuzel, wędrownych artystów, którzy zgromadzili się w Auli Pawła VI, papież podkreślił, że padają oni niekiedy ofiarami różnego rodzaj uprzedzeń.
Następnie dodał: "Potraficie wywołać uśmiech u dziecka, rozświetlić spojrzenie osoby samotnej, zbliżyć ludzi do siebie, ale umiecie też przestraszyć papieża".
Chwilę wcześniej doprowadzono do Franciszka okazałego 10-miesięcznego tygrysa z cyrku, który do papieskiego fotela podszedł dzięki temu, że cały czas podawano mu butelkę z mlekiem. Papież pogłaskał tygrysa, a także małą czarną panterę.
Przywołując film "La Strada" Federico Felliniego, z którego muzyka zabrzmiała w watykańskiej auli, Franciszek zauważył, że cyrkowcy "czynią dobro, nie wiedząc o tym".
Przed papieżem wystąpili akrobaci z cyrku z Kenii przy muzyce z filmu "Blues Brothers".
Franciszek otrzymał również biały cylinder.
ROME REPORTS in English
The Pope pets a tiger and has a scary experience
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.