Migranci i dialog z islamem były tematem poniedziałkowej narady papieża Franciszka z szefami urzędów Kurii Rzymskiej - podał Watykan. Poinformowano też, że papież nie zmienił swych planów po zamachach terrorystycznych w Paryżu. Wkrótce jedzie do Afryki.
Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi wyjaśnił po spotkaniu Franciszka z kardynałami i arcybiskupami stojącymi na czele kongregacji i rad, że tematy rozmowy, w tym dialog międzyreligijny, zwłaszcza z islamem, zostały wybrane już przed kilkoma miesiącami.
Watykan potwierdził zapowiedzianą na koniec listopada papieską pielgrzymkę do Afryki, której etapami będą Kenia, Uganda i Republika Środkowoafrykańska.
"Kontynuujemy przygotowania do podróży, tak jak chce tego papież" - oświadczył ks. Lombardi. W ten sposób odpowiedział na pytanie, czy Franciszek zrealizuje wszystkie jej punkty. Pytanie dziennikarzy dotyczyło obaw wynikających z eskalacji konfliktu w Republice Środkowoafrykańskiej. Wcześniej informowano, że wywiady krajów europejskich ostrzegły w raporcie przed wysokim ryzykiem związanym z wizytą Franciszka w tym kraju, wstrząsanym przemocą na tle religijnym i pogrążonym w chaosie z powodu konfliktu. Nie wykluczano, że pobyt papieża w tym kraju może zostać odwołany.
Nieoficjalnie wiadomo jednak, że papież mimo ostrzeżeń nie zamierza zrezygnować z tego etapu pielgrzymki.
Ksiądz Lombardi mówił zaś przed kilkoma dniami: "Decyzja o podróży zależy od Ojca Świętego"
"Papież bardzo pragnie udać się do Afryki, by głosić świadectwo miłości Boga na kontynencie bardzo umiłowanym przez Kościół i przeżywającym problemy, konflikty, nienawiść i przemoc" - zapewnił w poniedziałek rzecznik.
Z kolei watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin w wywiadzie dla francuskiego dziennika katolickiego "La Croix" powiedział, że po piątkowych zamachach nic nie zmienia się w agendzie Franciszka.
Zapytany o to, czy zagrożone jest bezpieczeństwo papieża, kardynał Parolin odparł: "To, co wydarzyło się we Francji, pokazuje w jeszcze bardziej ewidentny sposób, że nikt nie może uważać, że nie dotyczy go groźba terroryzmu".
"Watykan może być celem z powodu swego religijnego znaczenia. Poziom środków bezpieczeństwa Watykanu i okolic może zostać podniesiony" - dodał sekretarz stanu. Podkreślił zarazem, że nie można dać się "sparaliżować przez strach".
W poniedziałkowym wywiadzie kardynał Parolin mówił też o Roku Miłosierdzia, który rozpocznie się 8 grudnia.
"W świecie poszarpanym przez przemoc to właściwy moment, by zacząć ofensywę miłosierdzia. Można zrozumieć, że po zamachach pojawiła się chęć odwetu, ale trzeba ją naprawdę zwalczyć" - oświadczył kardynał Parolin.
Jak powiedział, życzeniem papieża jest to, by Rok Miłosierdzia służył spotkaniu ludzi, zrozumieniu i przezwyciężeniu nienawiści.
Ten cel zdaniem sekretarza stanu powinien być po atakach w Paryżu jeszcze bardziej wyraźny. Dlatego, uważa kardynał Parolin, muzułmanie mogliby zostać "zaangażowani w Rok Święty".
Jedność między wierzącymi w Chrystusa jest jednym ze znaków Bożego daru pocieszenia.
To odpowiedź na prośbę Leona XIV, by „działać, jak najszybciej”.
Przebywający na urlopie Papież zatwierdził dziś kilka ważnych nominacji.
We wtorek rano Leon XIV odprawił Mszę św. w kaplicy posterunku karabinierów w Castel Gandolfo.
Poświęcił czas na indywidualną rozmowę z każdą z nich i wspólną modlitwę.