Kościół katolicki na Kubie oczekuje od rządu, że w pozytywnym duchu przyjmie ostatni list duszpasterski episkopatu.
Tekst, odczytany w minioną niedzielę we wszystkich kościołach kraju, wzywa do przeprowadzenia zmian politycznych oraz uznania na wyspie pluralizmu i różnorodności opinii. „Byłoby utopią oczekiwać, że w najbliższym czasie odbędą się demokratyczne wybory, ale niech przynajmniej będą usłyszane głosy, które nie są zgodne ze stricte oficjalną linią czy orientacją” – powiedział rzecznik prasowy kubańskiego episkopatu ks. José Félix Pérez.
Zgodnie z panującym zwyczajem list został dzień wcześniej rozesłany do wszystkich najważniejszych osób w państwie. Do tej pory jednak nie pojawiła się żadna oficjalna reakcja. „Naszym pragnieniem jest, by list ten był odczytany i interpretowany w takim samym duchu, w jakim został napisany: pozytywnym, konstruktywnym, służebnym, by w ten sposób otworzyć horyzonty nadziei” – dodał ks. Pérez.
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...