Bractwo Muzułmańskie ma w swym ręku pełnię władzy.
Egipt jest w poważnym niebezpieczeństwie. Bractwo Muzułmańskie ma w swym ręku pełnię władzy. Nikt już nie zdoła go powstrzymać – uważa rzecznik prasowy Kościoła katolickiego w tym kraju ks. Rafic Greiche. Odniósł się on tym samym do ostatnich dekretów prezydenta Morsiego, który poszerzył swoje uprawnienia, stając się w rzeczywistości nowym dyktatorem Egiptu. Zdaniem Kościoła decyzje te przesądzają o przyszłości kraju. Radykalni islamiści umiejętnie podszyli się pod arabską wiosnę i stopniowo udało się im przejąć pełnię władzy w kraju. Obawiamy się narzucenia społeczeństwu prawa szariatu i dyktatury islamistycznej mniejszości – oświadczył ks. Greiche.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.