Doszliśmy po 40 latach do "ziemi obiecanej" i pozwólmy oddać się Bogu w dalszej posłudze - zachęcał bp diecezjalny - mówił bp Dajczak w czasie IX Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, trwającego w ramach obchodów 40-lecia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Świeccy nie są zapleczem Kościoła, tylko pierwszą linią frontu - podkreślił bp koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak podczas IX Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich w Koszalinie. Hierarcha przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej przez prawie 30 kapłanów w kościele pw. Ducha Świętego. Z blisko 40 wspólnot i ruchów katolickich w diecezji na kongres przybyło ponad tysiąc osób.
Zdaniem ordynariusza, w Polsce i na świecie toczy się walka, a zwycięstwo będzie należeć do świadków, w życiu których można przeczytać Ewangelię. „To wy, ludzie ruchów i stowarzyszeń katolickich, macie wyjść naprzeciw ludziom szukającym Boga i ich ewangelizować. Kościół koszalińsko-kołobrzeski potrzebuje waszej modlitwy i odwagi w byciu świadkami Chrystusa” - przekonywał bp Dajczak.
- Doszliśmy po 40 latach do "ziemi obiecanej" i pozwólmy oddać się Bogu w dalszej posłudze - zachęcał bp diecezjalny. "Bądźmy ulegli wobec tego, co chce w naszym życiu uczynić Pan Bóg. Zamiast wymyślać samemu drogi, poddajmy się Jemu" - apelował.
IX Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich odbywa się w ramach obchodów 40-lecia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Odbyła się już m.in. konferencja i modlitwa prowadzona przez ojców Antonello Cadeddu i Enrique Porcu z Brazylii, którzy od tygodnia goszczą w Koszalinie, prowadząc rekolekcje kapłańskie w Wyższym Seminarium Duchownym.
O. Antonello Cadeddu podczas kazania zauważył, że współczesny świat boi się Chrystusa, że mamy dziś do czynienia z chrystofobią, dlatego tak ważne jest świadectwo chrześcijan zrzeszonych w różnych grupach i wspólnotach religijnych. Apelował o odwagę i przekonywał, jak wielka rola spoczęła właśnie na Polsce, skąd na cały świat rozprzestrzenia się kult Miłosierdzia Bożego.
Ks. Zbigniew Woźniak, koordynator kongresu uważa, że wspólnoty katolickie w diecezji podczas spotkań z ewangelizatorami z Brazylii mogą na nowo odkryć radość bycia chrześcijaninem.
„Tego brakuje we wspólnotach, bo ma się czasami wrażenie, że jesteśmy osaczeni przez świat, zepchnięci na margines, czy zamknięci w zakrystii. W obliczu świata bawiącego się, tętniącego radością, to pewien rodzaj marginalizacji, bo my postrzegani jesteśmy tylko na kolanach z różańcem w ręku, a przecież doświadczenie wiary chrześcijańskiej to także doświadczenie radości i tę prawdę przypominają nam ojcowie” - tłumaczy w rozmowie z KAI ks. Woźniak. Dodaje, że ważne, by członkowie wszystkich wspólnot mogli się spotkać i poznać podczas kongresu.
Główne uroczystości rocznicowe odbędą się dziś na stadionie Gwardii w Koszalinie. Zwieńczeniem świętowania będzie uroczysta i dziękczynna Msza św. o godz. 15.00 koncelebrowana przez biskupów metropolii szczecińsko-kamieńskiej i kapłanów diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Szacuje się, że będzie w nich uczestniczyć około 15 tys. wiernych.
Obecnie w wymiarze diecezjalnym Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich odbywa się co pięć lat i skupiał od 5-7 tys. ludzi.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.