Madryt. Kierownictwo klubu Real Madryt poinformowało, że nieprawdziwe są pogłoski, jakoby klub chciał zmienić swój historyczny herb, którego częścią jest królewska korona zwieńczona krzyżem.
Zmiana miałaby się dokonać na życzenie arabskich inwestorów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którzy zwrócili się do Realu z propozycją budowy w luksusowym kurorcie Ras al – Chajma, parku rozrywki i dużego ośrodka sportowego, składającego się z hoteli, bungalow oraz stadionu pod nazwą „Real Madrid Resort Island”. Inwestycja dawałaby szansę na utrwalenie marki Realu w świecie arabskim i mogłaby przynieść kolosalne zyski. Inwestorzy domagali się jednak zmiany historycznego herbu Realu, którego elementem jest królewska korona zwieńczona krzyżem.
Herb klubowi z Madrytu nadał w 1920 r. król Hiszpanii Alfons XIII oraz dodał do jego nazwy określenie królewski (Real). W czasach Republiki, korona została z herbu zdjęta i przywrócono ją dopiero w 1941 r.
Media podały, że władze klubu poważnie rozważają sugestię arabskich inwestorów, którzy tłumaczyli, że chrześcijański symbol będzie źle widziany w świecie islamu. Zwłaszcza, że kurort Ras al – Chajma leży niedaleko od Mekki, jednego z najważniejszych miejsc dla muzułmanów.
Wątpliwości w tej sprawie przeciął w Wielkim Tygodniu przedstawiciel klubu, odpowiedzialny za kontakty medialne, który powiedział, że Real swego historycznego herbu nigdy nie zmieni.
ag/kathnet.de
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...