Demokracja jest silna tylko wtedy, gdy obywatele cieszą się pełną wolnością. Jeśli ogranicza się wolność religijną, traci na tym również sama demokracja – ostrzega szef watykańskiej dyplomacji abp Dominique Mamberti.
Uczestniczył on wczoraj w prezentacji Stałego Obserwatorium ds. Wolności Religijnej, jakie powstało w Wiecznym Mieście przy współpracy włoskiego MSZ i władz miejskich Rzymu. Dziękując za tę inicjatywę, abp Mamberti zaznaczył, że naruszanie wolności religijnej to również problem krajów zachodnich. Choć nie dochodzi tu do krwawych prześladowań, szerzy się jednak nietolerancja i deprecjonowanie religii jako takiej. Doświadczenie historyczne pokazuje jednak, że droga od nietolerancji przez dyskryminację do zbrodni bywa płynna, a niekiedy nawet bardzo krótka – zaznaczył szef watykańskiej dyplomacji.
Jest najcenniejszym skarbem, który można odkryć w swoim życiu.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.