Modlitwa w ekumenizmie zawsze była ważna. Sobór Watykański II nazwał ją jego duszą. Dziś nabiera ona jednak szczególnego znaczenia, bo światowy ekumenizm staje wobec nowych problemów – uważa kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan
W rozmowie z Radiem Watykańskim wyjaśnił źródła swych niepokojów. „W ostatnich latach i dziesięcioleciach straciliśmy z oczu cel ruchu ekumenicznego. Różne Kościoły i wspólnoty kościelne nie mają już tych samych aspiracji. Sądzę, że dziś trzeba powrócić do tego problemu i zapytać się, czego tak naprawdę chcemy. Dla nas katolików, jak i dla prawosławnych, ostatecznym celem jest pełna jedność w wierze, sakramentach i posługach kościelnych. Jedność jest wymogiem, który postawił nam sam Pan. On modlił się, abyśmy byli jedno, by świat uwierzył. I właśnie dlatego dla ekumenizmu nie ma alternatywy” – powiedział papieskiej rozgłośni szwajcarski kardynał.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.