Papież Franciszek zaapelował o wytrwałą modlitwę o pokój na Ukrainie i w Ziemi Świętej. Mówił o tym po odmówieniu modlitwy maryjnej Anioł Pański.
Ojciec Święty przywołał też zapomniany konflikt w Birmie, której mieszkańcy, jak podkreślił, nadal cierpią z powodu przemocy i nadużyć. „Modlę się, aby się nie zniechęcali i zawsze ufali w pomoc Boga” – mówił Franciszek. Przypomniał, że na wojnach zyskują jedynie producenci broni.
„Bracia i siostry, módlmy się nadal za umęczoną Ukrainę” – zachęcał Papież, który z okna Pałacu Apostolskiego widział dziś na placu św. Piotra wiele ukraińskich flag. Wezwał też do modlitwy za ludność Palestyny i Izraela. „Pokój jest możliwy! Potrzeba dobrej woli. Pokój jest możliwy! Nie poddawajmy się logice wojny! I nie zapominajmy, że wojna zawsze, zawsze jest porażką: zyskują na niej tylko producenci broni” – podkreślił Ojciec Święty.
W sposób szczególny pozdrowił też pielgrzymów z Warszawy, którzy przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi z napisem zapraszającym Ojca Świętego do odwiedzenia Polski.
Wizyta odbyła się wieczorem pierwszego dnia pobytu Papieża w Libanie.
Co wydarzyło się 30 listopada? Podsumowanie 4 dnia papieskiej pielgrzymki.
Zakończył się czterodniowy etap podróży apostolskiej Ojca Świętego w Turcji.
Papież odwiedził katedrę Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.
Upłynął pod znakiem nadziei na pełną jedność chrześcijan. Podsumowujemy.