O tym, co trzeba uwzględnić przy interpretowaniu materiałów na temat Karola Wojtyły, mówi ks. dr Jan Dohnalik.
Franciszek Kucharczak: Czy Karola Wojtyły trzeba bronić? Czy jeszcze głośniejsze deklarowanie, że wielkim człowiekiem był, to właściwy kierunek?
Ks. dr Jan Dohnalik: Jestem przekonany, że święty Jan Paweł II obroni się także z okresu krakowskiego, jako kardynał Karol Wojtyła. Musimy jedynie pokazać, jaki był, a nie bronić go wielkimi słowami i patosem. Odsłanianie prawdy o jego roli, o jego czasach, w konkretnych realiach historycznych, na pewno mu nie zaszkodzi. Przeciwnie – wyjaśnienie wszystkiego do końca pomoże. Trzeba tylko uwzględnić warunki i okoliczności, w których działał, bo wyrywanie człowieka z lat 60. XX wieku i ocenianie według standardów prawnych i wiedzy z lat 20. XXI wieku to nie jest metoda pomocna w rozumieniu ludzkich działań i dociekaniu prawdy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.