Papież skierował list do dyrektora generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), dziękując za zaproszenie na obchody Światowego Dnia Żywności.
„Pragnę kolejny raz zadeklarować, że Stolica Apostolska i Kościół Katolicki chcą podążać wspólnie z FAO i innymi instytucjami pracującymi na rzecz ubogich, stawiając na pierwszym miejscu braterstwo, zgodę i wzajemną współpracę” – czytamy w liście.
W tym roku FAO będzie obchodzić 77. rocznicę powstania, świętując pod hasłem: „nie zostawić nikogo z tyłu: lepsza produkcja, lepsze wyżywienie, lepsze środowisko i lepsze życie”. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że agencja powstała, „aby odpowiedzieć na potrzeby osób pogrążonych w nędzy i głodzie z powodu drugiej wojny światowej”. Dzisiaj zaś „żyjemy w sytuacji pełnej konfliktów zbrojnych, którą możemy nazwać «trzecią wojna światową»”.
„Potrzeba szczegółowo zaplanować działalność, aby naprawdę przyczyniła się ona do zupełnego zlikwidowania problemu głodu” – napisał Papież i przestrzegł przed ograniczaniem się tylko do pomocy doraźnej. Zachęcał również, by nie zapominać, że „za wszelkimi strategiami stoją osoby z konkretnymi twarzami, które mają swoją historię i dom, i nie mogą być zredukowane do numerów czy danych statystycznych”. Franciszek podkreślił ponadto, iż „jesteśmy wezwani do ponownego skupienia naszego spojrzenia na tym, co istotne oraz co zostało nam darmo dane, kierując naszą pracę tak, aby była wyrazem troski o innych i o stworzenie”.
List kończy zapewnienie o duchowym wsparciu: „wznoszę modlitwę do Wszechmocnego Boga […], wiedząc, że każde stworzenie dostaje utrzymanie z Jego ręki i że On obficie błogosławi tym, którzy łamią chleb z głodnymi”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.