Papież Franciszek odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy.
- Rozmawiałem z papieżem. Informowałem go o agresji Rosji na Ukrainę, o jej strasznych zbrodniach. Jestem wdzięczny papieżowi za jego modlitwy za Ukrainę. Nasz naród potrzebuje wsparcia światowych przywódców duchowych, którzy powinni przekazać światu prawdę o aktach grozy popełnionych przez agresora na Ukrainie – napisał na komunikatorze Twitter Wołodymyr Zełenski.
Od początku wojny na pełną skalę była to trzecia rozmowa telefoniczna między papieżem Franciszkiem a prezydentem Ukrainy – podkreślił na Twitterze ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz. - Dziękując za modlitwę i wsparcie humanitarne, prezydent ponownie potwierdzi, że władze i społeczeństwo Ukrainy z radością powita Ojca Świętego w swej ojczyźnie, ufając że obecność papieża na cierpiącej ziemi ukraińskiej może pomóc zatrzymać wojnę i zaprowadzić pokój.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.