Być może już w sierpniu papież Franciszek pojedzie na Ukrainę - powiedział w piątek szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher we włoskiej telewizji RAI.
Sekretarz do spraw stosunków z państwami wyjaśnił w rozmowie wyemitowanej w głównym wydaniu dziennika w pierwszym programie, że ewentualne przygotowania do podróży Franciszka na Ukrainę rozpoczną się po jego wizycie w Kanadzie, gdzie będzie od 24 do 30 lipca.
Jak zaznaczył brytyjski dostojnik, papież jest przekonany o tym, że jeśli będzie mógł odwiedzić Ukrainę, jego wizyta może mieć pozytywne rezultaty. Przypomniał także, że Franciszek chciałby pojechać i do Moskwy na rozmowy z władzami rosyjskimi.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Abp Gallagher podkreślił, że nie wyklucza sierpniowego terminu zastrzegając zarazem, że zależy to również od tego, jak papież zniesie trudy podróży do Kanady.
Pytany o kontakty z Rosją odparł, że są one instytucjonalne poprzez nuncjusza w Moskwie i ambasadora Rosji przy Stolicy Apostolskiej. Jako możliwe miejsce spotkania papieża z patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem abp Gallagher wskazał Kazachstan, dokąd obaj mają udać się we wrześniu.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.