W związku z wątpliwościami zgłoszonymi przez niektórych biskupów odnośnie do stosowania postanowień Motu proprio Traditionis custodes, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, abp Arthur Roche, opublikował odpowiedzi na pojawiające się pytania. Jak wiadomo ten opublikowany 16 lipca bieżącego roku dokument papieża Franciszka ogranicza stosowanie promulgowanego przez papieża Benedykta XVI Motu proprio Summorum Pontificum.
W liście towarzyszącym abp Roche zaznacza, że „ze smutkiem obserwujemy, jak najgłębsza więź jedności - uczestnictwo w jednym Chlebie łamanym, który jest Ciałem Chrystusa ofiarowanym, aby wszyscy stanowili jedno - staje się powodem podziałów: obowiązkiem biskupów, cum Petro et sub Petro, jest strzeżenie komunii, która jest koniecznym warunkiem uczestnictwa w stole eucharystycznym”.
Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wskazuje, że „Jako pasterze nie możemy poddawać się jałowym polemikom, które mogą jedynie tworzyć podziały, w których obrzęd jest często instrumentalizowany przez wizje ideologiczne. Wszyscy jesteśmy wezwani do ponownego odkrycia wartości reformy liturgicznej poprzez zachowanie prawdy i piękna obrządku, który nam ona dała. Jesteśmy świadomi, że aby się to stało konieczna jest odnowiona i stała formacja liturgiczna zarówno kapłanów, jak i wiernych świeckich".
W załączeniu do listu Kongregacja opublikowała zestawienie podniesionych wątpliwości i odnośnych odpowiedzi.
Konkretnie:
W przypadku, gdy nie ma możliwości wskazania kościoła, oratorium lub kaplicy, które mogłyby pomieścić wiernych celebrujących w Missale Romanum z 1962 roku, biskup diecezjalny może zwrócić się do Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów o dyspensę od przepisu Motu Proprio Traditionis custodes i zezwolić na celebrację w kościele parafialnym. Jeśli zostanie znalezione inne odpowiednie miejsce, pozwolenie zostanie cofnięte.
Nie będzie możliwe sprawowanie sakramentów przy pomocy Rituale Romanum i Pontificale Romanum sprzed reformy liturgicznej Soboru Watykańskiego II.
Następnie Kongregacja ustala, że jeśli prezbiter, któremu pozwolono na używanie Missale Romanum z 1962 r., nie uzna ważności i prawowitości koncelebry - odmawiając koncelebry, w szczególności podczas Mszy św. krzyżma - nie będzie mógł nadal korzystać z tego pozwolenia.
W sprawowaniu Eucharystii według Mszału Rzymskiego z 1962 r. będzie można używać pełnego tekstu Biblii do czytań, wybierając perykopy wskazane w tymże Mszale.
Następnie powtórzono, że aby biskup diecezjalny mógł udzielić prezbiterom wyświęconym po opublikowaniu Motu Proprio Traditionis custodes pozwolenia na celebrację według Missale Romanum z 1962 roku, musi być upoważniony przez Stolicę Apostolską, i że pozwolenie na celebrację według Missale Romanum z 1962 roku może być udzielone na określony czas.
Upoważnienie do celebracji z użyciem Missale Romanum z 1962 r., udzielone przez biskupa diecezjalnego, jest ważne tylko na terenie jego diecezji. Ponadto, w przypadku nieobecności lub niemożności upoważnionego kapłana, osoba, która go zastępuje, musi również posiadać formalne upoważnienie. Diakoni również muszą mieć upoważnienie.
Prezbiter, który jest upoważniony do odprawiania według Mszału Rzymskiego z 1962 r., a który z racji swego urzędu odprawia także w dni powszednie posługując się Mszałem Rzymskim według reformy Soboru Watykańskiego II, nie może oprawiać drugiej Mszy św. (binować) używając Mszału Rzymskiego z 1962 r. Ponadto prezbiter, upoważniony do odprawiania według Mszału Rzymskiego z 1962 r., nie może odprawiać tego samego dnia z użyciem tego samego Mszału dla innej grupy wiernych, która otrzymała upoważnienie.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.