Na świątecznej choince stojącej koło obelisku na placu Świętego Piotra w Watykanie zapalono w piątek pod wieczór lampki. Zainaugurowana też została szopka, która w tym roku jest darem z Peru.
Lampki na choince zostały zapalone w strugach deszczu, dlatego delegacje ofiarodawców drzewka i szopki oraz przedstawicieli Gubernatoratu Państwa Watykańskiego obecne były nie na placu, ale w watykańskiej Auli Pawła VI, gdzie odbyła się oficjalna uroczystość. Przybył minister spraw zagranicznych Peru Oscar Maurtua de Romana.
Wiele osób zgromadziło się również przy sugestywnie oświetlonej szopce i choince.
W południe ofiarodawców przyjął na audiencji papież Franciszek.
113-letni czerwony świerk o wysokości 28 metrów został przywieziony do Watykanu z gminy Andalo w Dolomitach w Trydencie na północy Włoch. Waży 8 ton.
Figury do szopki są dziełem artystów z andyjskiej wioski w Peru w departamencie Huancavelica. Szopka nawiązuje do 200-lecia niepodległości kraju i przedstawia sceny z życia ludów Andów.
Postaciom Świętej Rodziny i Trzech Króli towarzyszą figurki przedstawicieli ludności andyjskiej w regionalnych strojach. Szopkę udekorowano figurkami zwierząt występujących w tym regionie świata; są lamy, alpaki i kondor.
Zwyczaj ustawiania choinki i szopki na placu przed bazyliką watykańską wprowadził św. Jan Paweł II w 1982 roku.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.