Papież Franciszek powiedział, że "wolni chrześcijanie" nie są "przywiązani do przeszłości" i "przykuci do praktyk". Podczas audiencji generalnej w środę w Watykanie podkreślał, że chrześcijanie nie mogą sobie pozwolić na "znużenie w czynieniu dobra".
W ostatniej katechezie na temat Listu Świętego Pawła do Galatów papież zwrócił uwagę, że zawsze panuje pokusa, by wrócić do dawnych czasów, by czuć się bezpieczniej.
"Definicja chrześcijan, jaka jest w Piśmie Świętym, mówi, że my, chrześcijanie, nie jesteśmy ludźmi, którzy się cofają, wracają" - zauważył.
"Życie w Duchu Świętym ma być przeżywane w wolności, wolności chrześcijańskiej i to jest jedna z najpiękniejszych rzeczy" - wskazywał Franciszek.
Wyjaśnił następnie, że według świętego Pawła "wolność w żadnym razie nie równa się libertynizmowi ani nie prowadzi do form aroganckiej samowystarczalności". "Przeciwnie, Paweł podporządkował wolność miłości i wskazał, że wyraża się ona konsekwentnie w posłudze miłosierdzia" - powiedział.
Papież przyznał zarazem, że może pojawić się znużenie, które "zatrzymuje entuzjazm" i wywołuje zniechęcenie. Wtedy - mówił - trzeba "rozbudzić Chrystusa w naszych sercach".
"Na tej wymagającej, ale fascynującej drodze Apostoł przypomina nam, że nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek zmęczenie w czynieniu dobra" - oświadczył.
Na zakończenie Franciszek stwierdził: "Dzięki obecności Ducha Świętego stoimy na straży wolności. Będziemy wolni, będziemy wolnymi chrześcijanami, nieprzywiązanymi do przeszłości w negatywnym znaczeniu tego słowa, nieprzykutymi do praktyk, ale wolnymi za sprawą wolności chrześcijańskiej, która sprawia, że dojrzewamy".
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.