Papież Franciszek zapewnił o swej modlitwie za ofiary czwartkowego zamachu na lotnisku w stolicy Afganistanu, Kabulu. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie zaapelował o dalsze niesienie pomocy ludności tego kraju. "W takich historycznych momentach nie możemy pozostać obojętni" - mówił.
Zwracając się do wiernych zebranych w południe w niedzielę na placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański papież powiedział: "Śledzę z wielkim zaniepokojeniem sytuację w Afganistanie i uczestniczę w cierpieniu opłakujących osoby, które straciły życie w samobójczych atakach w czwartek oraz tych, którzy szukają pomocy i ochrony".
"Zawierzam miłosierdziu wszechmogącego Boga zabitych, dziękuję tym, którzy pomagają tej tak doświadczonej już ludności, zwłaszcza kobietom i dzieciom. Proszę wszystkich o to, by kontynuowali niesienie pomocy potrzebującym oraz o modlitwę o to, by dialog i solidarność przyniosły pokojową i braterską koegzystencję i dały nadzieję na przyszłość kraju" - oświadczył Franciszek.
Następnie podkreślił: "W takich historycznych momentach, jak ten, nie możemy pozostać obojętni. Uczy nas tego historia Kościoła. Ta sytuacja zobowiązuje nas jako chrześcijan. Dlatego kieruję apel do wszystkich, by zintensyfikowali modlitwę i praktykowali post; modlitwę i post, modlitwę i pokutę. To jest moment na to".
Papież wezwał do modlitwy, by "prosić Boga o miłosierdzie i przebaczenie".
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.