Decyzja o jej powstaniu zbiegła się w czasie z beatyfikacją Rosaria Livatino, sycylijskiego sędziego, ofiary mafii.
W Watykanie powołano grupę roboczą, która przygotowuje ekskomunikę dla członków mafii. Grupa istnieje w ramach Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Decyzja o jej powstaniu zbiegła się w czasie z beatyfikacją Rosaria Livatino, sycylijskiego sędziego, ofiary mafii.
Członkami grupy są przede wszystkim Włosi, jednakże jak zapewnia jej koordynator Vittorio V. Alberti, przewidziane są konsultacje z episkopatami na całym świecie, bo chodzi tu o wypracowanie nauczania dla Kościoła powszechnego.
„Komisja została powołana, aby kontynuować prace, które rozpoczęliśmy cztery lata temu w sprawie mafii i korupcji. W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że w Społecznym Nauczaniu Kościoła, w Prawie Kanonicznym, w Katechizmie nie ma żadnej wzmianki o ekskomunice mafiosów. Dlatego, aby wzmocnić ekskomunikę, wypowiedzi i magisterium Papieża Franciszka w tej kwestii, uznaliśmy za konieczne interweniować. Stąd utworzenie grupy roboczej. Będzie też trzeba wyjaśnić, czym jest ekskomunika. Bo ludziom wydaje się, że to inkwizycja. My chcemy, by jasno zostało zdefiniowane, że nie można być w mafii, a zarazem należeć do Kościoła. W oparciu o tę definicję chcemy też wypracowania nowego duszpasterstwa, które w przede wszystkim zajmie się ofiarami mafii, ale też podejmie się pracy w więzieniach, z osadzonymi, aby wskazać im drogę nadziei.“
Kościół od dawna potępia działalność mafii. Historyczne jest w tym względzie przemówienie św. Jana Pawła II w 1993 na Sycylii, które powszechnie jest uważane za publiczną anatemę mafiosów.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.