Mafiosi są "Herodami naszych czasów" - napisał papież Franciszek w przedmowie do książki, której bohaterem jest zamordowany w 1990 roku przez sycylijską mafię sędzia Rosario Livatino. Jego beatyfikacja odbędzie się 9 maja w Agrigento na Sycylii, gdzie zginął.
Na datę beatyfikacji pierwszego sędziego uznanego za męczennika wybrano 28. rocznicę pamiętnego przemówienia św. Jana Pawła II w Agrigento, wymierzonego w mafię.
Sędzia Livatino, prowadzący sprawy przeciwko mafii, został zastrzelony 21 września 1990 roku w Agrigento w chwili, gdy jechał do sądu. Miał 37 lat. Zamachu na niego dokonała mafijna organizacja Stidda, działająca w tym rejonie Sycylii.
W grudniu 2020 roku Franciszek zaaprobował dekret o jego męczeństwie.
Przed zbliżającą się beatyfikacją papież napisał wstęp do książki włoskiego arcybiskupa Vincenzo Bertolone. Rozpowszechniły go watykańskie media oraz dziennik "La Repubblica".
Franciszek przytoczył słowa ciężko rannego sędziego Livatino do zamachowców: "Dzieciaki, co ja wam zrobiłem?". "To były słowa wykrzyczane do Herodów naszych czasów, tych, którzy nie patrzą prosto w twarz niewinności, którzy werbują nawet nastolatków, by zrobić z nich bezlitosnych zabójców na misjach śmierci" - napisał papież.
"To wołanie z bólu i jednocześnie okrzyk prawdy, która swoją siłą niweczy mafijne działania" - dodał.
Franciszek stwierdził, że mafie "negują Ewangelię" mimo "ostentacyjnej religijności". Nawiązał do procesji, w trakcie których dochodzi do pokłonów przed mafiosami z wykorzystaniem figur świętych.
Papież podkreślił: "Livatino jest wzorem nie tylko dla sędziów, ale dla wszystkich, którzy działają na polu prawodawstwa" i punktem odniesienia "przede wszystkim dla młodych ludzi, którzy są usidlani przez mafijne syreny, by wieść życie w przemocy, korupcji, ucisku i śmierci".
"Niech jego świadectwo męczeństwa, wiary i sprawiedliwości będzie ziarnem zgody i pokoju społecznego oraz symbolem potrzeby, by czuć się jak bracia, a nie rywale czy wrogowie" - dodał Franciszek.
Przywołał także pamiętną wizytę św. Jana Pawła II w Agrigento w 1993 roku. W jej trakcie polski papież spotkał się z rodzicami sędziego Livatino.
W czasie tamtej wizyty św. Jan Paweł II mówił w Dolinie Świątyń do mieszkańców miasta: "Po tylu cierpieniach macie prawo do życia w pokoju. Ci, którzy zakłócają ten pokój, mają na sumieniu wiele ofiar. Oni muszą zrozumieć, że nie wolno zabijać niewinnych".
"Bóg powiedział: Nie zabijaj. Żaden człowiek, żadne ugrupowanie, żadna mafia nie może zmienić ani podeptać tego świętego prawa Boskiego. Ten sycylijski lud, tak przywiązany do życia, który kocha życie i daje życie, nie może żyć uciskany pod presją przeciwnej cywilizacji, cywilizacji śmierci" - podkreślił św. Jan Paweł II.
Zaapelował do mafiosów: "W imię Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, Chrystusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, zwracam się do odpowiedzialnych: nawróćcie się, pewnego dnia przyjdzie sąd Boży".
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.