W obliczu trwającej kampanii szczepień na koronawirusa Papieska Akademia Życia kolejny raz wzywa do przezwyciężenia „szczepionkowego nacjonalizmu”. Przypomina, że szczepienia są dobrem wspólnym wszystkich i należy w nich unikać opóźnień, szczególnie w krajach najuboższych.
Kierujący Akademią abp Vincenzo Paglia wskazuje na wymóg sumienia, jakim jest niepozostawianie nikogo w szczepionkowym tyle. Zauważa, że by stawić czoło poważnym problemom, jakie pojawiają się w systemie produkcji i dystrybucji szczepionek należy pilnie wypracować odpowiedni system współpracy, służący jednocześnie transparencji szczepień. „Narasta konkurencja i nasilają się wzajemne antagonizmy, co grozi pogłębieniem istniejących niesprawiedliwości” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Paglia.
Abp Paglia wskazuje, że rzeczą nie do pomyślenia jest to, iż kraje ubogie otrzymają szczepionkę z opóźnieniem, ponieważ jej dawki zostaną wykupione przez kraje bogate. Zachęca zarazem do wypracowania przejrzystego systemu kontroli firm produkujących szczepionki, ponieważ pragnienie zysku wciąż zdaje się brać górę nad międzyludzką solidarnością, tak konieczną w sytuacji światowego kryzysu koronawirusa. „Mamy okazję zbudować bardziej solidarną i lepszą przyszłość. Stąd współpraca i solidarność, które były widoczne w czasie badań nad szczepionką muszą też powtórzyć się w procesie jej produkcji i dystrybucji” – podkreśla prezes Papieskiej Akademii Życia.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.