Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej zadeklarował otwartość tamtejszych władz odnośnie do wizyty papieża Franciszka w tym kraju.
W rozmowie z dziennikarzami w drodze powrotnej z Tokio do Rzymu papież wyznał, że chciałby pojechać do Pekinu i że kocha Chiny. Pytany o tę wypowiedź na konferencji prasowej Geng Shuang stwierdził, że Chiny doceniają ten gest dobrej woli papieża Franciszka i są otwarte na rozmowy z Watykanem.
Rzecznik MSZ przyznał, że między obu stronami utrzymuje się dobra komunikacja i że z zadowoleniem została przyjęta poprawa wzajemnych relacji. Dodał, że Chiny mają „szczerą i czynną nadzieję” na rozwój tych relacji .
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.