Papież Franciszek modli się za zmarłego w Madrycie kard. José Manuela Estepę. W telegramie kondolencyjnym wspomina jego niestrudzoną i hojną służbę Kościołowi ofiarując modlitwę za jego wieczny odpoczynek.
Kard. Estepa był postacią kluczową w okresie tzw. tranzycji oraz wziął udział w przygotowaniu Katechizmu Kościoła Katolickiego. Dzisiaj od rana trumna z jego ciałem znajduje w katedrze polowej, gdzie wierni modlą się nieustannie za zmarłego.
Kard. José Manuel Estepa urodził się 1 stycznia 1926 r. w miejscowości Andújar (Jaén). Filozofię i teologię studiował na Papieskim Uniwersytecie w Salamance oraz na rzymskiej Gregorianie. Specjalizację z katechetyki zrobił na Instytucie Katolickim w Paryżu. W 1954 r. przyjął święcenia kapłańskie. Był świadkiem zmian, które wprowadził Sobór Watykański II oraz skutków jego powierzchownej interpretacji. W 1972 r. został mianowany biskupem pomocniczym kard. Tarancona. Razem z nim odegrał ważną rolę w procesie tzw. tranzycji czyli przejścia Hiszpanii do demokracji po śmierci gen. Franco (1975). W 1983 r. został mianowany biskupem polowym. Godność tę piastował przez dwadzieścia lat aż do przejścia na emeryturę (2003). Był to okres największej działalności terrorystów z grupy ETA. Kard. Estepa wielokrotnie stanowczo potępiał zamachy, w których ginęli niewinni ludzie.
W Episkopacie przez ponad dwadzieścia lat zajmował się przede wszystkim tematami związanymi z nauką i katechizacją. Był jednym z sześciu biskupów, którzy przygotowali Katechizm Kościoła Katolickiego. Opracował nie tylko jego hiszpańską wersję, ale także kompendium. W 2010 r. Papież Benedykt XVI mianował go kardynałem, choć już bez czynnego głosu podczas konklawe.
Kard. Estepa bez wątpienia jest jedną z kluczowych postaci w najnowszej historii Hiszpanii. Uroczystości pogrzebowe odbędą się jutro (23.07) w katedrze polowej, w której zostanie pochowany.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.