Trzeba przypominać we współczesnym świecie o znaczeniu dobrej, inkluzywnej i godnej pracy. Jest to element naszej ludzkiej tożsamości, niezbędny dla rozwoju ludzkości i istotny dla przyszłości naszej planety – czytamy w opublikowanym dziś przesłaniu Ojca Świętego na Międzynarodową Konferencję Pracy, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Genewie.
Franciszek przypomina o wciąż aktualnych problemach, które wiążą się z pracą. „Pomimo starań o zaprowadzenie pokoju, sprawiedliwości społecznej i standardów pracy, wciąż zmagamy się poważnymi problemami, takimi jak bezrobocie, wyzysk, niewolnictwo, niesprawiedliwe wynagrodzenie, szkodliwe dla zdrowia warunki pracy, zniszczenie środowiska, dyskusyjne technologie i praktyki” – wylicza Ojciec Święty. Przypomina zarazem o głębokim i społecznym znaczeniu ludzkiej pracy, na co w sposób szczególny sposób zwracał uwagę św. Jan Paweł II.
Franciszek wskazuje też na potrzebę powiązania kwestii pracowniczych z ekologią. Praca jest drogą rozwoju, ale tylko wtedy, gdy jest to rozwój integralny, który służy całemu ekosystemowi: jednostkom, społeczeństwom i planecie. W sposób szczególny zwraca uwagę na potrzebę transformacji energetycznej, która nie może się jednak odbywać kosztem ubogich. Podkreśla, że niezbędne jest wypracowanie takiego systemu gospodarczego, który nie prowadziłby do bezrobocia, bezdomności i wygnania. Szczególną uwagę poświęca bezrobociu wśród ludzi młodych. Pozbawia ich ono marzeń i uniemożliwia włączenie się w kształtowanie społeczeństwa.
Dotychczasowego proboszcza w Białym Borze i kustosza tamtejszego sanktuarium.
„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” to temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.
Gotowość do przyjęcia w Watykanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy na potrzeby negocjacji.
Leon XIV przyjął na audiencji w Castel Gandolfo prezydenta Ukrainy.
Papież podczas Eucharystii w ekologicznej farmie w Castel Gandolfo.
Papież Leon XIV kieruje słowa, które poruszają sumienia i budzą nadzieję.
Władze rodzinnej miejscowości Leona XIV zamierzają kupić dom, w którym spędził dzieciństwo.