Kard. Beniamino Stella, prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa wyjaśnia wewnętrzne wytyczne, którymi kieruje się ta dykasteria w przypadkach kapłanów obrządku łacińskiego, posiadających dzieci.
Czy tę regułę stosuje się zawsze i wszędzie? Czy stosuje się ją również w przypadku księży z dziećmi, którzy nie chcą poprosić o zwolnienie z posługi?
Niekiedy zdarza się, że biskupi i przełożeni zakonni zgłaszają sytuacje kapłanów, którzy nie zamierzają prosić o dyspensę, nawet jeśli mają dzieci, zwłaszcza w sytuacji, gdy wygasła więź uczuciowa z ich matką. W takich przypadkach są niestety biskupi i przełożeni, którzy sądzą, że zabezpieczywszy pod względem ekonomicznym potomstwo i po przeniesieniu na inne miejsce kapłan taki może kontynuować swą posługę. Wątpliwości w tej materii wynikają zatem z oporu samych kapłanów, którzy nie chcą prosić o dyspensę, z braku relacji uczuciowej z kobietą, a niekiedy również z woli niektórych ordynariuszy, by dać skruszonemu i pokutującemu kapłanowi drugą szansę w posłudze kapłańskiej.
Kiedy zgodnie z osądem biskupa lub kompetentnego przełożonego sytuacja wymaga, aby kapłan wziął na siebie obowiązki wynikające z jego ojcostwa, lecz nie chce prosić o dyspensę, taki przypadek jest zgłaszany do kongregacji z wnioskiem o usunięcie takiego kapłana ze stanu duchownego. Oczywiście dziecko jest zawsze darem Boga, bez względu na to, w jakich okolicznościach się narodziło. Pozbawia się stanu duchownego, bo z odpowiedzialności rodzicielskiej wynika cała seria trwałych zobowiązań, które w prawie Kościoła łacińskiego nie przewidują sprawowania posługi kapłańskiej.
Czy ta zasada jest ogólna i obowiązuje zawsze, czy też każdy przypadek jest traktowany inaczej?
Oczywiście każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie i w swojej specyfice. Wyjątki są w istocie bardzo rzadkie. Na przykład w przypadku noworodka, który jest dzieckiem kapłana, ale który z określonych powodów zostaje przyjęty do ustabilizowanej rodziny, w której inny rodzić podejmuje się względem niego roli ojca. Albo też w sytuacji kapłanów w podeszłym już wieku, którzy mają dorosłe dzieci, w wieku 20, 30 lat. Kapłani, którzy mieli w młodości bolesne doświadczenia uczuciowe i zapewnili swym dzieciom pomoc ekonomiczną, moralną i duchową, a dziś gorliwie i z zaangażowaniem pełnią swą posługę, przezwyciężywszy minioną niestabilność uczuciową. W takich sytuacjach dykasteria nie zobowiązuje biskupów, by skłaniali kapłanów do składania wniosków o dyspensę. Chodzi tu, jak sądzę, o przypadki, w których dykasteria zaleca bardziej elastyczne rozeznanie w ramach rygorystycznej praktyki i wytycznych kongregacji.
Jak odpowie Ksiądz Kardynał tym, którzy twierdzą, że istnienie dzieci kapłanów jest argumentem za wprowadzeniem dobrowolnego celibatu dla księży Kościoła łacińskiego?
Fakt, że niektórzy kapłani mieli relacje i wydali na świat dzieci nie wpływa na kwestię celibatu, który jest cennym darem dla Kościoła łacińskiego i o którego wciąż aktualnej wartości wypowiadali się ostatni papieże, od św. Pawła VI aż po Franciszka. Podobnie też rozbicie rodzin i porzucanie dzieci nie kwestionuje nieprzemijającej wartości małżeństwa chrześcijańskiego. Ważne jest, aby kapłan w obliczu takiej rzeczywistości był w stanie zrozumieć, jaka spoczywa na nim odpowiedzialność względem własnego dziecka. Jego dobro i opieka nad nim muszą się znajdować w centrum zainteresowania Kościoła, aby dzieciom nie zabrakło nie tylko tego, co jest niezbędne do życia, ale przede wszystkim wychowawczej i uczuciowej roli ojca.
Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.