Kolejny dzień pobytu w diecezji Chitré relacjonują nasi młodzi, którzy udali się na ŚDM do Panamy.
Dzisiejszy dzień, jak zresztą każdy tutaj, był bardzo aktywny, pełen słońca i dobrych ludzi. Przed południem zajmowaliśmy się pracami społecznymi. Naszym zadaniem było posprzątanie kościoła i jego otoczenia. Myliśmy okna, ławki i podłogi. Później sprzątaliśmy otoczenie kościoła. Mieliśmy okazję spędzić trochę czasu przy pracy razem z grupą z diecezji szczecińsko-kamieńskiej i poznać się lepiej. Dość szybko uwinęliśmy się z pracą, co dało nam wolne popołudnie - pisze Anna Kwiatkowska.
Jak opowiada, część młodych pielgrzymów pojechała na plażę nad ocean, niektórzy zwiedzali Chitré lub odpoczywali. "Ja znalazłam się w grupie zwiedzających lekarza i apteki w Chitré. Kilkoro z nas potrzebowało konsultacji lekarskiej i leków. Niezależnie jak kto spędził popołudnie, chyba każdy z nas spotkał się ogromną życzliwością Panamczyków. Jesteśmy tu »lokalną atrakcją« i ludzie bardzo chętnie nam pomagają. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że często chcą zrobić sobie z nami zdjęcie (nawet w aptece czy u lekarza). Jest to bardzo miłe" - dodaje Anna.
"Wieczorem młodzi uczestniczyli we wspólnej Mszę św. w języku polskim. - Była to dla nas wielka radość. Później był wieczór kultur. Kraje takie, jak: Panama, Kolumbia, Dubaj, Tajwan przygotowały krótkie prezentacje swojej kultury/kraju/tańców. My, Polacy, nauczyliśmy resztę pielgrzymów i naszych gospodarzy tańczyć poloneza. Dostaliśmy duże brawa. To był długi, ale piękny dzień" - opowiada Anna.
Tomasz Lis
Podsumowanie dnia w diecezji Chitré
Tomasz Lis
Taniec Polonez na ŚDM w Panamie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.