To migranci budują kraj, tak samo jak zbudowali Europę. Europa powstała z wielu fal migracyjnych na przestrzeni wieków – powiedział Papież Franciszek, odnosząc się kryzysu migracyjnego na świecie. Stolica Apostolska opublikowała zapis rozmowy Ojca Świętego ze skalabrynianami.
Franciszek nawiązał do swych doświadczeń z Argentyny, która jest, jak zauważył, koktajlem fal migracyjnych. „Ja sam jestem synem migrantów, i pamiętam jak po wojnie – byłem wtedy 10, 12-letnim chłopcem – tam, gdzie pracował mój tata przybyli Polacy, wszyscy migranci. Zostali przyjęci bardzo dobrze. Argentyna ma to doświadczenie przyjmowania, bo była praca i migranci byli potrzebni” – dodał Ojciec Święty.
Franciszek zaapelował też do zakonników, aby dbali o swych współbraci w podeszłym wieku, by nie odsyłali ich do domów opieki, lecz jak najdłużej zachowali ich we wspólnocie. Jako przestrogę opowiedział im historię, którą sam usłyszał jako dziecko od swej babci. Z pewną rodziną mieszkał dziadek wdowiec. W pewnym momencie tak bardzo brudził się przy jedzeniu, że ojciec rodziny postanowił, że odtąd będzie jadł sam przy własnym stole w kuchni. Kilka dni później ojciec wracając z pracy do domu, zobaczył, jak jego mały synek zestawia z desek kolejny mały stół. To dla ciebie tato, abyś miał na czym jeść, kiedy będziesz stary – powiedział mu synek. „W dzisiejszym społeczeństwie, kulturze istnieje niebezpieczeństwo, że osoby starsze będą traktowane jak śmieci” – dodał Papież, komentując tę zasłyszaną w dzieciństwie historię.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.