Papież z Argentyny stale kładzie nacisk na wizyty wśród najbiedniejszych – stwierdza nuncjusz apostolski w Kolumbii abp Ettore Balestrero.
Kościół w liczbach
Według danych Centralnego Urzędu Statystycznego Kościoła z 31 grudnia 2015 r. w Kolumbii jest ponad 45 mln katolików (niemal 94 proc. ogółu mieszkańców kraju). Jest tam 78 diecezji i wikariatów apostolskich, 4,4 tys. parafii oraz ponad 2,7 tys. innych ośrodków duszpasterskich. Posługę duszpasterską pełni 130 biskupów, 7,2 tys. księży diecezjalnych i 2,3 tys. księży zakonnych, co łącznie daje 9,6 tys. duchownych. Pomaga im 600 diakonów stałych, ponad 1 tys. braci zakonnych, 14 tys. sióstr zakonnych, niespełna 400 członków instytutów świeckich, ponad 33 tys. świeckich misjonarzy i ponad 55 tys. katechetów. W wyższych seminariach duchownych do kapłaństwa przygotowuje się 3,4 tys. kleryków, zaś w seminariach niższych uczy się 3 tys. chłopców.
Kościół prowadzi 2,6 tys. przedszkoli i szkół podstawowych (z ponad 700 tys. uczniów), 1,4 tys. szkół średnich (niemal 750 tys. uczniów), a także 124 szkoły wyższe (prawie 240 tys. studentów). Ma też m.in. 100 szpitali, 120 ośrodków zdrowia, 2 leprozoria, niemal 400 domów opieki dla osób starszych, niepełnosprawnych i niepełnoletnich, ponad 600 sierocińców i żłobków, 60 specjalnych ośrodków wychowawczych i reedukacyjnych.
Dwukrotnie Kolumbię odwiedzali papieże. W 1968 r. przyjechał tam z trzydniową wizytą bł. Paweł VI. Była to w ogóle pierwsza w historii podróż biskupa Rzymu do Ameryki Łacińskiej. Papież odwiedził tylko stołeczną Bogotę, gdzie m.in. otworzył II Konferencję Ogólną Episkopatów Ameryki Łacińskiej, której obrady toczyły się następnie w Medellín. Wizyta Jana Pawła II w 1986 r. trwała już tydzień i objęła 10 miast w niemal całym kraju.
Od ponad pół wieku Kolumbia ma swoich kardynałów. Pierwszym został w 1953 r. arcybiskup Bogoty Crisanto Luque. Od tej pory purpuratami są wszyscy jego następcy. Dodatkowo w 1983 r. do kolegium kardynalskiego został włączony arcybiskup Medellín Alfonso López Trujillo (późniejszy długoletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny – pierwszy Kolumbijczyk na kierowniczym stanowisku w Kurii Rzymskiej), a w 2015 r. także emerytowany metropolita Manizales abp José Pimiento Rodríguez.
O znaczeniu Kolumbii w świecie katolickim świadczy też fakt, że w 2014 r. odbył się w Bogocie III Apostolski Światowy Kongres Miłosierdzia Bożego.
Duszpasterstwo misyjne
Ks. Villabon tłumaczy, że Kościół w Kolumbii był zawsze promotorem rozwoju kraju. – Patrząc historycznie, w każdej miejscowości zawsze znajdował się kościół, będący zarazem centrum życia lokalnej społeczności. Przez lata w wielu miejscach nie było administracji rządowej, z tego powodu miejscowy proboszcz często był zarówno wójtem, burmistrzem, spowiednikiem, policjantem, jak i sędzią. Kościół stara się towarzyszyć osobom biednym, prowadzi wiele szkół i jest ważnym punktem odniesienia dla Kolumbijczyków. Mogę powiedzieć, że misyjność jest najlepszą charakterystyką naszej wspólnoty – zauważa duchowny.
Dodaje, że Kolumbijczycy są narodem bardzo radosnym. – Na co dzień lubimy wyrażać się poprzez muzykę i śpiew, szczególnie w czasie Mszy św. i innych celebracji liturgicznych. Wierni bardzo lubią księży, którzy w prostych słowach tłumaczą Słowo Boże i nie odpychają swoją postawą oraz zbytnio nie moralizują. Można powiedzieć, że nasz Kościół jest kerygmatyczny. Radość i poczucie bycia kochanym konstytuują naszą wspólnotę. Ponadto bliskość między księżmi a świeckimi jest ważnym znakiem naszej religijności. Księża znają imiona swoich wiernych, odwiedzają się nawzajem, nie tylko zanosząc Komunię św. chorym. W kościołach mamy wszystkich: dzieci, młodzież, całe rodziny oraz osoby starsze – opowiada duszpasterz.
Patronką Kolumbii jest Matka Boża z Chiquinquirá, narodowego sanktuarium. Pobożność tamtejszych katolików ma w dużej mierze rys maryjny. W parafiach są bardzo rozpowszechnione modlitwa różańcowa, święta maryjne, procesje z figurami Matki Bożej, a także różnego rodzaju ruchy i stowarzyszenia maryjne.
Posłaniec pokoju
W Kolumbii podkreśla się, że papież przejeżdża tam jako posłaniec pokoju i misjonarz pojednania. Prof. Gianni La Bella, śledzący z ramienia Wspólnoty św. Idziego sytuację w Kolumbii, stwierdza, że to bardzo ważna podróż, o czym w symboliczny sposób mówi jej motto: „Zróbmy pierwszy krok”. Logo wizyty ukazuje papieża robiącego właśnie ten pierwszy krok, tak jakby chciał za sobą pociągnąć Kościół latynoamerykański, a szczególnie kolumbijski, by umacniał pokój, uczynił go bardziej obecnym w życiu tego kraju i dał go doświadczyć każdemu Kolumbijczykowi.
Kard. Salazar zwraca jednak uwagę, że przesłanie papieża do Kolumbijczyków będzie dotyczyło całej Ameryki Łacińskiej. Kolumbia „w pewnym stopniu symbolizuje Amerykę Łacińską, gdyż najlepiej ukazuje problemy tego kontynentu”, toteż tematy, jakie podejmie papież w Kolumbii, będą miały znaczenie dla całego kontynentu.
W tym kontekście wymienił panujące na tym kontynencie ubóstwo, „korupcję, która – jak mówił o tym wielokrotnie papież Franciszek – jest rakiem, jaki dokonał «przerzutów» do wszystkich środowisk społecznych”. Innym problemem tej części świata jest przemoc i tu „wizyta Ojca Świętego będzie balsamem nadziei i pocieszenia, a on sam doda nam otuchy i pozwoli nam uświadomić sobie, że jeśli naprawdę chcemy dogłębnie rozwiązać swoje problemy, musimy rozpocząć od przemiany serca”.
Kardynał zapewnił, że Kościół w Kolumbii „wykonuje bardzo dużą pracę ewangelizacyjną na wszystkich szczeblach: odbywają się spotkania, fora dyskusyjne, katechezy i kazania, aby ludzie naprawdę się przygotowali i aby przesłanie, z jakim przybędzie do nas Ojciec Święty, upadło na dobrą ziemię i wydało owoce”.
Ze swej strony wiceprzewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej prof. Guzmán Carriquiry zauważa, że po 60 latach walk między rządem a rebeliantami w Kolumbii „powstała kultura przemocy trudna do wykorzenienia”, dlatego szczególnie ważne pozostaje zaangażowanie Franciszka w prowadzenie dialogu. Jeden z punktów przyszłej wizyty stanowić ma właśnie „spotkanie pojednania”, w którym będą uczestniczyć ofiary konfliktu i byli partyzanci.
Profesor podkreśla, że kluczowymi słowami papieża w czasie jego pobytu w Kolumbii będą miłosierdzie, przebaczenie, prawda i sprawiedliwość i żadnego z nich nie wolno rozpatrywać w oderwaniu od pozostałych.
Z kolei prezydent Santos jest przekonany, że wizyta papieża da nowy impuls procesowi pojednania, choć kraj stoi jeszcze przed próbą ogniową, jaką będzie zapewnienie bezpieczeństwa i dobrobytu regionom zniszczonym przez konflikt.
Paweł Bieliński, KAI
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.