Jeszcze kilka dni Jan Paweł II pozostanie w szpitalu. Mówi o tym kolejny, czwarty już komunikat lekarski, ogłoszony w klinice "Agostino Gemelli" i watykańskim biurze prasowym.
Podkreśla się w nim, że stan Jana Pawła II stale się poprawia. Papież nie ma już gorączki, odżywia się regularnie. Wczoraj spędził kilka godzin w fotelu. Przegląda gazety. Lekarze zalecają jednak dalszy pobyt w szpitalu.
Tymczasem Corrado Manni, emerytowany anestezjolog, który wielokrotnie był w ekipie, zajmującej się Papieżem podczas jego poprzednich pobytów w klinice "Agostino Gemelli", zasugerował, że należy zamknąć okno, w którym Jan Paweł II ukazuje się podczas niedzielnych i świątecznych spotkań z pielgrzymami.
Jego zdaniem ostre zapalenie krtani i tchawicy, które było powodem hospitalizacji Ojca Świętego w ubiegły wtorek, było bezpośrednią konsekwencją półgodzinnego stania w oknie dwa dni wcześniej. - Wszyscyśmy widzieli, jak zimny wiatr smagał mu twarz. Głos już był zachrypnięty. Znam dobrze ten pokój, jest wystawiony na działanie wiatru. Trzeba teraz uniknąć wystawiania Papieża na przeciągi - powiedział prof. Manni.
Zaleca on wstawienie ochronnej szyby albo zamknięcie okna. - Jest to konieczne, ponieważ nawet gdy Ojciec Święty przezwycięży ten kryzys, czego jestem pewien, może się to przecież powtórzyć. Niestety na Parkinsona nie ma lekarstwa, co najwyżej można go spowolnić. A to pociąga za sobą szereg zagrożeń, w tym i to, którego świadkami byliśmy w tych dniach - podkreślił papieski anestezjolog.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.