Wolność religijna warunkiem pokojowego współżycia (1988)

Orędzie Jana Pawła II na XXI Światowy Dzień Pokoju

4. Odpowiedzialność ludzi religijnych
Obowiązkom państwa w zakresie realizowania prawa do wolności religijnej odpowiadają konkretne i poważne obowiązki mężczyzn i kobiet zarówno w sferze religijności osobistej, jak też w organizacji i życiu poszczególnych wspólnot, do których należą.

Przede wszystkim przywódcy różnych wyznań religijnych winni głosić swoją naukę w sposób wolny od jakichkolwiek uwarunkowań związanych z ich własnymi korzyściami, politycznymi lub społecznymi, i czynić to zgodnie z wymogami współżycia między ludźmi oraz z poszanowaniem wolności każdego człowieka.

Równocześnie członkowie różnych wyznań, którzy indywidualnie lub wspólnotowo dają wyraz swoim przekonaniom, organizują kult i prowadzą właściwą sobie działalność, winni czynić to tak, by nie naruszać praw innych ludzi, nie podzielających ich wiary lub nie wyznających żadnego credo.

Zaangażowanie na rzecz pokoju, największego pragnienia ludzkości, jest dla każdej wspólnoty religijnej i wszystkich wierzących miarą solidarności wobec braci. Dziś, może jak nigdy dotąd, w tym, co dotyczy pokoju, świat wiąże z religią szczególne oczekiwania.

Cieszy więc, że tak przywódcy religijni, jak i poszczególni wierni, wykazują coraz żywsze zainteresowanie sprawą pokoju i coraz większą gotowość do działania. Trzeba popierać te szlachetne dążenia i odpowiednio je koordynować, by nadawać im coraz większą skuteczność. Wymaga to sięgnięcia do samych korzeni.

To właśnie miało miejsce w ubiegłym roku w Asyżu. W odpowiedzi na moje braterskie wezwanie, przywódcy głównych religii świata zgromadzili się, by zachowując pełną wierność własnym przekonaniom i tradycjom religijnym razem potwierdzić wspólne zadanie budowania pokoju.

Wedle "logiki" asyskiego spotkania jest to dar wiążący i zobowiązujący, dar, który trzeba pielęgnować i dbać o jego dojrzewanie poprzez wzajemną akceptację, obopólny szacunek, rezygnację z ideologicznych nacisków i przemocy, przez rozwój instytucji i form sprzyjających harmonii i współpracy między ludami i narodami, a przede wszystkim przez wychowanie do pokoju, rozumianego w sensie znacznie przerastającym potrzebną wprawdzie i pożądaną reformę struktur: do pokoju, który zakłada nawrócenie serc.

5. Zaangażowanie wyznawców Chrystusa
Stwierdzamy z radością, że wśród Kościołów i kościelnych Wspólnot chrześcijańskich proces ten już się pomyślnie rozpoczął. Pragnę wyrazić życzenie, aby z nową energią coraz szerzej ogarniał wszystkich wierzących świata wielkim wyzwaniem pokoju.

Jako Pasterz Kościoła powszechnego nie spełniłbym swej misji, gdybym nie zabrał głosu w sprawie poszanowania niezbywalnego prawa Ewangelii do tego, by była głoszona "wszelkiemu stworzeniu" (Mk 16, 15), i gdybym nie przypomniał, że Bóg podporządkował społeczeństwo cywilne służbie osoby ludzkiej, której przysługuje wolność poszukiwania prawdy i przylgnięcia do niej. Zaangażowanie na rzecz prawdy, wolności, sprawiedliwości i pokoju wyróżnia wyznawców Chrystusa Pana. Nosimy bowiem w sercu objawioną pewność, że Bóg Ojciec, poprzez Syna ukrzyżowanego, który jest "naszym pokojem" (Ef 2, 14), uczynił z nas lud nowy, żyjący w wolności synów, jego zaś prawem jest przykazanie braterskiej miłości.

Jako lud Nowego Przymierza wiemy, że najwyższym wyrazem naszej wolności jest pełna odpowiedź na Boże wezwanie do zbawienia, i wraz z apostołem Janem wyznajemy: "Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam" (l J 4, 16) i którą objawił nam w swoim wcielonym Synu. Z tego wolnego i wyzwalającego aktu wiary wypływa nowa wizja świata, nowy stosunek do braci, nowy sposób bycia zaczynem w społeczeństwie. Jest to "przykazanie nowe" (J 13, 34), które dał nam Pan. I jest to "Jego pokój" (por. J 14, 27), pokój, który On nam zostawił, a nie pokój świata, zawsze niedoskonały.

Musimy w pełni i odpowiedzialnie przeżywać ową wolność, która wypływa z naszego synostwa i otwiera przed nami transcendentne perspektywy. Musimy wszelkimi siłami starać się o to, by żyć wedle nowego przykazania, czerpiąc światło z darowanego nam pokoju, którym winniśmy opromieniać wszystko, co nas otacza. "Po tym wszyscy poznają - poucza nas Chrystus - żeście uczniami moimi" (J 13, 35).

Dobrze wiem, że to wspaniałe zadanie przekracza nasze ograniczone siły. Za ileż podziałów i nieporozumień część odpowiedzialności spada na nas, chrześcijan; ile jeszcze musimy zbudować w naszej duszy, w rodzinach i we wspólnotach na znak pojednania i braterskiej miłości! świat, trzeba przyznać, nie ułatwia nam tego zadania. Wciąż czyha pokusa przemocy. Egoizm, materializm i pycha czynią człowieka coraz mniej wolnym, a społeczeństwo - coraz mniej otwartym na wymogi braterstwa. Nie możemy jednak ulegać zniechęceniu: Jezus, nasz Mistrz i Pan, jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (por. Mt 28, 20).

Szczególnie serdeczną myśl kieruję do braci i sióstr pozbawionych wolności wyznawania wiary chrześcijańskiej, do tych, którzy cierpią prześladowania dla imienia Chrystusa, do tych, którzy z Jego powodu są spychani na margines i upokarzani. Pragnę, aby ci bracia i siostry odczuwali naszą duchową bliskość, naszą solidarność, wsparcie naszej modlitwy. Wiemy, ze ich ofiara złączona z ofiarą Chrystusa niesie z sobą owoce pokoju.

Bracia i Siostry w wierze, zaangażowanie w sprawę pokoju jest świadectwem, dzięki któremu zyskujemy dziś wiarygodość w oczach świata, i przede wszystkim w oczach dorastających pokoleń. Wielkie wyzwanie współczesnego człowieka, stawka jego prawdziwej wolności, jest zawarta w ewangelicznym Błogosławieństwie: "Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój" (Mt 5, 9).

Świat potrzebuje pokoju, świat gorąco pragnie pokoju. Módlmy się, ażeby wszyscy, mężczyźni i kobiety, ciesząc się wolnością religijną mogli zyć w pokoju.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama