W dniu dzisiejszym Ojciec Święty doświadczył dwóch incydentów ostrej niewydolności oddechowej. Po południu wznowiono nieinwazyjną wentylację mechaniczną. Ojciec Święty przez cały czas pozostawał przytomny i zorientowany.
Publikujemy pełną treść komunikatu Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej
W dniu dzisiejszym Ojciec Święty doświadczył dwóch incydentów ostrej niewydolności oddechowej, spowodowanych znacznym nagromadzeniem śluzu w oskrzelach i wynikającym z tego skurczem oskrzeli.
W związku z tym przeprowadzono dwie bronchoskopie z koniecznością odessania obfitych wydzielin.
Po południu wznowiono nieinwazyjną wentylację mechaniczną.
Ojciec Święty przez cały czas pozostawał przytomny, zorientowany i współpracujący.
Rokowania pozostają ostrożne.
Agencja KAI podała:
Dzisiejsze dwa przypadki niewydolności oddechowej nie są konsekwencją nowej infekcji, ale tej, która już trwa. Liczba białych krwinek papieża pozostaje taka sama – dowiaduje się KAI ze źródeł watykańskich. Nie ma też na razie planów powrotu papieża do Domu Świętej Marty.
Nagromadzenie śluzu jest konsekwencją zapalenia płuc, reakcji oskrzeli, które gromadzą śluz w celu wyeliminowania bakterii. Powoduje to skurcze, pacjent doświadcza trudniejszego oddychania i próby wydalenia śluzu. Nie jest to nic nowego; jest to konsekwencja już zdiagnozowanego zapalenia płuc. Dziś wieczorem dwa ataki zostały przezwyciężone, ale Papież nadal jest na wentylacji mechanicznej (z maską zakrywającą usta i nos). Wyniki badań krwi nie wykazują żadnych zmian ani wzrostu liczby białych krwinek, więc nie jest to nowa infekcja, ale konsekwencja tej już zdiagnozowanej w badaniu tomografii komputerowej. Lekarze nie mówią o sytuacji krytycznej, ale obraz jest nadal złożony i stan Papieża nie jest wolny od zagrożeń. Ze źródeł watykańskich dowiaduje się także, iż aktualnie nie ma planów powrotu papieża do Domu Świętej Marty.
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.
Życie składa się ze spotkań, podczas których ujawnia się, kim naprawdę jesteśmy.
Władze Chin chcą sprawdzić, czy Leon XIV będzie kontynuował pojednawczą politykę Watykanu.
Synodalność jest dla niego stałym stylem życia Kościoła z decydującą rolą Ducha Świętego.