Azerbejdżan, Baku, Pałac Prezydencki, środa 22.05.2002 r
4. Zacni Panowie i Panie, oprócz świata religii reprezentujecie tu świat kultury, sztuki i polityki. Jakże niezwykłe otrzymaliście powołanie i jak wielka spoczywa na was odpowiedzialność! Tak wielu ludzi czuje się dzisiaj zagubionych w poszukiwaniu swej tożsamości.
Wam, świadkowie kultury i sztuki, mówię: piękno, jak wiadomo, jest światłem ducha. Gdy dusza jest pogodna i pojednana, kiedy żyje w harmonii z Bogiem i z wszechświatem, emanuje światłem, które już jest pięknem. Świętość jest pełnym pięknem, jeżeli odzwierciedla, na ile umie i może, najwyższe piękno Stwórcy. Przypomnijmy raz jeszcze to, co napisał wasz Nizami: "Ludzie wykształceni są aniołami, którzy noszą imię człowieka. Rozum jest rzeczą cudowną" ("Siedem portretów").
Drodzy przyjaciele, przedstawiciele kultury i sztuki, dajcie tym, którzy do was przychodzą, zakosztować smaku piękna. Jak uczą nas starożytni, piękno, prawda i dobroć są ze sobą nierozerwalnie złączone.
5. Niech na tej Ziemi nikt spośród tych, którzy poświęcili się kulturze i sztuce, nie czuje się bezużyteczny czy przygnębiony. Jego wkład jest istotny dla przyszłości narodu azerskiego. Jeżeli marginalizuje się kulturę, jeżeli zaniedbuje się sztukę i nie docenia się jej, naraża się na niebezpieczeństwo samo przetrwanie cywilizacji, ponieważ utrudnia się przekaz tych wartości, które stanowią o głębokiej tożsamości narodu.
W niedawnej przeszłości badanie kultur narodowych często cechowało podejście materialistyczne i neopogańskie. Jest waszym zadaniem, zacni Państwo, odkrycie pełnej spuścizny waszej cywilizacji jako źródła zawsze aktualnych wartości. W ten sposób będziecie mogli przeznaczyć odpowiednie subwencje dla młodych, spragnionych poznania prawdziwych bogactw historii swego Kraju, by swoje życie obywatelskie oprzeć na solidnych podstawach.
6. Do was kieruję teraz swoje słowo, mężczyźni i kobiety ze świata polityki! Wasza szczególna działalność jest służbą dla dobra wspólnego, popieraniem prawa i sprawiedliwości, jest gwarancją wolności i dobrobytu dla wszystkich. Lecz polityka jest także środowiskiem pełnym niebezpieczeństw. Łatwo może was opanować egoistyczne dążenie do osiągnięcia własnych korzyści kosztem należytego poświęcenia się dla dobra wspólnego. Wielki Nizami upomina: "Nie jedz na oczach głodnych, a jeżeli to czynisz, zaproś wszystkich do stołu" ("Siedem portretów").
Polityka wymaga uczciwości i przejrzystości. Naród winien czuć się rozumiany i chroniony. Powinien móc stwierdzić, że jego przywódcy pracują z myślą o zapewnieniu mu lepszej przyszłości. Oby ludzie w obliczu narastającej nierówności społecznej nie ulegli niebezpiecznej nostalgii za przeszłością.
Kto podejmuje się odpowiedzialności za kierowanie sprawami publicznymi, nie może mieć złudzeń: naród nie zapomina! Jak z wdzięcznością potrafi pamiętać o człowieku, który uczciwie poświęcił swoje siły w służbie dobru wspólnemu, tak też gorzką nieufność przeleje na synów i wnuków człowieka, który korzystał z władzy, aby się nieuczciwie wzbogacić.