Ateny, 5 maja, godz. 8.30
Mimo że zakończona w sobotnie południe wizyta Papieża Jana Pawła II w Atenach trwała zaledwie 24 godziny, wywołała nadzwyczajne zainteresowanie greckich mediów. Szeroko o całym pobycie Ojca Świętego informowały nie tylko kanały greckiej telewizji publicznej, nadające na żywo najważniejsze spotkania Papieża, ale również stacje prywatne. Z największym zainteresowaniem spotkały się papieskie przeprosiny. Prośba o przebaczenie za grzechy katolików wobec prawosławnych Braci stała się tematem czołówek ateńskich dzienników i spotkała się z bardzo pozytywnymi komentarzami.
"Eleftheros Tipos", prawicowa gazeta zbliżona do prawosławnych kół kościelnych, zatytułowała swój artykuł "Historyczne przeprosiny Papieża". Komentując spotkanie w rezydencji prawosławnego metropolity Christodoulosa oraz wspólne przesłanie skierowane do Europy z Areopagu ateński dziennik napisał, że jest to "nowy początek stosunków z Watykanem". Dziennik poświęca wizycie Papieża sześć stron, tytułując jeden z artykułów "Papież i Chrystodoulos (arcybiskup Aten i całej Grecji) przeszli samych siebie".
Słowa te znakomicie korespondują z wypowiedzią rzecznika Watykanu, Joaquina Navarro Valls'a, który poproszony wczoraj o komentarz powiedział: "dwa miesiące temu to, co zdarzyło się w Atenach, było nie do pomyślenia, miesiąc temu było to niemożliwe, a dziś stało się faktem dzięki uporowi i dalekowzroczności Papieża".
Wpływowa, konserwatywna gazeta "Kathimerini" określana często jako głos liberalnej opozycji, podkreśla, że Papież Jan Paweł II przepraszając za błędy Kościoła katolickiego popełnione podczas wypraw krzyżowych, stworzył bardzo pozytywny klimat, który przyczyni się do dyskusji na temat jedności chrześcijaństwa.
Podobnie przyszłość i dialog ekumeniczny widzi komentator socjalistycznego dziennika "Elefterotypia". Stwierdza, że przeprosiny Papieża otwarły drogę do jedności dwóch Kościołów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.