Astana, 23 września 2001 roku
5. Drodzy przyjaciele, wy czujecie, że żadna rzeczywistość ziemska nie potrafi was zaspokoić. Jesteście świadomi, że otwarcie na świat nie potrafi ukoić łaknienia życia i że wolność i pokój mogą przyjść jedynie od Innego, nieskończenie większego od was, jakkolwiek bardzo wam bliskiego. Przyznajcie, że nie jesteście panami samych siebie, i otwórzcie się na Tego, który was stworzył z miłości i chce was uczynić osobami godnymi, wolnymi i pięknymi.
Zachęcam was do postawy ufnego otwarcia: nauczcie się słuchać w milczeniu głosu Boga, który przemawia we wnętrzu każdego, stwórzcie solidne i pewne fundamenty do budowy gmachu waszego życia; nie lękajcie się poświęcenia i ofiary, które wymagają dzisiaj wielkiego wkładu sił, ale które są gwarancją powodzenia jutro. Odkryjecie prawdę o was samych i nie przestaną otwierać się przed wami nowe horyzonty. Drodzy młodzi, to przemówienie może wydać się wam niezwykłe. Ja, natomiast uważam, że jest ono aktualne i istotne dla współczesnego człowieka, który czasami łudzi się, iż jest wszechmocny, ponieważ dokonał wielkich postępów naukowych i potrafi w jakiś sposób kontrolować złożony świat technologiczny. Ale człowiek ma serce: rozum kieruje maszynami, ale serce bije dla życia! Dajcie swemu sercu żywotne zasoby, których ono potrzebuje. Pozwólcie, aby Bóg wkroczył w wasze życie. Będzie ono wtedy oświecone światłem Bożym.
6. Przybyłem do was, aby wam dodać zachęty. Znajdujemy się u początków nowego tysiąclecia: jest to ważna epoka dla świata, ponieważ w duszach ludzi szerzy się przekonanie, że nie mogą dalej żyć tak podzieleni. Jeżeli bowiem z jednej strony komunikacja staje się z dnia na dzień łatwiejsza, to często różnice jawią się w sposób wręcz dramatyczny. Wzywam was usilnie, abyście pracowali na rzecz bardziej zjednoczonego świata, byście czynili to w życiu codziennym, wnosząc do tego zadania twórczy wkład odnowionego serca. Wasz kraj liczy na was i wiele oczekuje od was w przyszłości. O drodze waszego kraju zadecydują wasze wybory. Kazachstan jutra będzie miał wasze oblicze. Bądźcie odważni i nieustraszeni, a nie będziecie rozczarowani. Niechaj wspiera was opieka i błogosławieństwo Najwyższego, o które proszę dla każdego z was, dla waszych najdroższych i na całe wasze życie.
Tłum. Jan Jarco (KAI)
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»