Czwartek, 11 września 2003 r., Trnava
Wizytą w „słowackim Rzymie” – Trnavie, zakończył wieczorem Jan Paweł II pierwszy dzień swej pielgrzymki na Słowację. To małe miasto jest jednym z najważniejszych ośrodków kościelnych na Słowacji. Okazała barokowa katedra pw. św. Jana Chrzciciela, powstała w XVII w. jako kościół jezuicki.
W tym okresie zbudowano także piękne centrum Trnavy, a także sławny w całej Europie Środkowej Uniwersytet Trnavski, założony w 1635 r. przez wybitnego węgierskiego biskupa Petra Pazmanego. Szczególnym kultem otaczany jest w Trnavie obraz Panny Marii Trnavskiej, która ochroniła miasto przed zarazą i turecką agresją.
Trnava była stolicą pierwszej słowackiej prowincji kościelnej, po tym, jak Paweł VI ustanowił w 1977 r. archidiecezję trnavską, wydzielając ją ostatecznie z obszaru węgierskiej archidiecezji ostrzyhomskiej. W 1995 r. Jan Paweł II ustanowił metropolię bratysławsko-trnavską, której metropolitą został abp Jan Sokol, poprzedni biskup Trnavy.
Od południa rynek w Tranvie wypełniały tysiące ludzi, oczekujących na przyjazd Ojca Świętego. Tłumnie wypełnili także ulice, którymi jechał papieski pojazd. Wreszcie, z ponad godzinnym opóźnieniem, pojawił się na ulicach miasta Papamobil z Janem Pawłem II. Jechał wolno wśród żywiołowo witających go mieszkańców i pielgrzymów. Papamobile otaczała grupa gwardzistów, a na ich czele szedł osobiście Jan Packa, szef słowackiego Biura Ochrony Rządu.
Na rynku Papieża przywitał burmistrz Trnavy, podkreślając, że przez stulecia do tego pątniczego miasta, przybywały do niego liczne pokolenia pielgrzymów, ale teraz przychodzi pielgrzym najważniejszy. Burmistrz prosił o modlitwę i błogosławieństwo dla miasta.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nadszedł czas, by Kościół zbudował duszpasterstwo życia ludzkiego.
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.
"To wielka radość, że Papież powrócił do domu i chcemy dziękować Bogu wraz z Maryją".
W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore.