Przemówienie Benedykta XVI wygłoszone podczas spotkania z episkopatem Francji.
Z pewnością należy uważnie śledzić różne podejmowane inicjatywy i rozpoznawać te, które sprzyjają wzajemnemu poznaniu i poszanowaniu, jak również promowaniu dialogu, a unikać tych, które prowadzą donikąd. Dobra wola nie wystarczy. Sadzę, że słuszną rzeczą jest najpierw wysłuchać drugiej strony, następnie przejść do dyskusji teologicznej, by dojść do dawania świadectwa i głoszenia wiary (por. „Nota doktrynalna na temat pewnych aspektów ewangelizacji”, n. 12, 13 grudnia 2007). Niech Duch Święty obdarzy was rozeznaniem, które winno cechować każdego pasterza. Święty Paweł zaleca: „Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie” (1 Tes 5,21). Zglobalizowane, wielokulturowe i wieloreligijne społeczeństwo, w jakim żyjemy, jest okazją daną nam od Boga, by głosić Prawdę i w praktyce dawać świadectwo miłości, a tym samym docierać do każdej istoty ludzkiej bez różnicy, także poza granice Kościoła widzialnego.
W roku poprzedzającym mój wybór na Stolicę Piotrową przybyłem z radością do waszego kraju, żeby przewodniczyć uroczystościom upamiętniającym 60. rocznicę desantu w Normandii. Bardziej niż kiedykolwiek indziej poczułem wtedy, jak wielkie jest przywiązanie synów i córek Francji do ziemi swoich przodków. Francja świętowała wtedy rocznicę swego „doczesnego” wyzwolenia, u kresu okrutnej wojny, która spowodowała mnóstwo ofiar i którą wielu ludzi pamięta jeszcze dzisiaj. Teraz trzeba dążyć przede wszystkim do prawdziwego wyzwolenia duchowego. Człowiek zawsze potrzebuje wyzwolenia ze swych lęków i grzechów. Wciąż musi uczyć się lub uczyć się na nowo, że Bóg nie jest jego wrogiem, lecz pełnym dobroci Stwórcą. Człowiek potrzebuje wiedzieć, że jego życie ma sens i że jest on oczekiwany u kresu swego ziemskiego życia, by w niebie na zawsze dzielić z Chrystusem Jego chwałę. Wasza misja polega na sprawieniu, by powierzona waszej pieczy cząstka ludu Bożego rozpoznała ten chwalebny kres. Zechciejcie przyjąć wyrazy mojego uznania i wdzięczności za wszystko, co czynicie, by spełniać tę misję. Pragnę, byście wiedzieli, że codziennie modlę się za każdego z was i że nieustannie proszę Pana i Jego Matkę, by byli waszymi przewodnikami w drodze.
Z radością i wzruszeniem powierzam was, moi ukochani bracia w biskupstwie, Matce Bożej z Lourdes i św. Bernadecie. Moc Boża zawsze objawiała się w tym, co słabe. Duch Święty zawsze obmywał to, co skalane, nawadniał to, co wyschnięte, prostował, co zniekształcone. Chrystus Zbawiciel, który zechciał uczynić z nas narzędzia, poprzez które przekazuje swoją miłość ludziom, nigdy nie przestanie umacniać was w wierze, nadziei i miłości, by dać wam radość z prowadzenia do Niego coraz większej liczby mężczyzn i kobiet. Powierzając was mocy Odkupiciela, z całego serca udzielam wam wszystkim apostolskiego błogosławieństwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.