Zakończyła się Msza św. w Lourdes z okazji 150 rocznicy objawień. Papieża słuchało... ok. 150 tys. wiernych.
Dzień 14 września to jednocześnie w Kościele święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Benedykt XVI oparł więc swoją homilię na fragmencie homilii św. Andrzeja z Krety: „Jakże wielką rzeczą jest posiadać Krzyż! Ten, kto go posiada, posiada skarb”. Papież powiedział m.in.: „Kościół zaprasza nas, byśmy podnieśli z dumą ten chwalebny Krzyż, żeby cały świat zobaczył, do czego posunęła się miłość Ukrzyżowanego za ludzi”.
Ojciec Święty, nawiązując do rocznicy objawień maryjnych, zauważył, że „jest znamienne, że od pierwszego objawienia Bernadecie, Maryja zaczynała swoje spotkanie z nią od znaku krzyża (...). Znak Krzyża jest pewnego rodzaju syntezą naszej wiary, bo mówi nam, jak bardzo ukochał nas Bóg”. Papież podkreślał też, że istotą objawień maryjnych jest wezwanie do nawrócenia. „Jezus, zrodzony z Maryi (...) jedyny Zbawiciel wszystkich ludzi, żyje i działa w swoim Kościele i w świecie.
Kościół jest wezwany wszędzie na świecie, żeby ogłaszać tę wyjątkową nowinę i zapraszać ludzi, żeby przyjęli ją poprzez autentyczne nawrócenie serca”, powiedział Papież. I dodał, że „ta misja (...) otrzymuje dzisiaj, z okazji Jubileuszu (objawień – J.Dz) nowy oddech”. I odwołał się do przykładów misjonarskiego zapału we Francji. „Niech misyjny duch, którzy ożywiał tylu mężczyzn i kobiety z Francji przez stulecia, nadal będzie Waszą dumą i obowiązkiem”, powiedział.
We Mszy uczestniczyło ok. 150 tys. wiernych z całego świata, najliczniejsi, poza Francuzami, byli Hiszpanie. Widoczni też byli m.in. Polacy, Niemcy, Włosi. Papież przed opuszczeniem wiernych, pomodlił się z nimi wspólnie modlitwą Anioł Pański oraz pozdrowił zebranych w kilku językach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.