Homilia Benedykta XVI wygłoszona na Yankee Stadium w Nowym Jorku

Do przezwyciężenia rozdziału między wiarą i życiem oraz odrzucenia „fałszywej dychotomii między wiarą i życiem politycznym" wezwał w Nowym Jorku Benedykt XVI.

W dzisiejszej Ewangelii Pan obiecuje swym uczniom, że dokonają większych jeszcze dzieł od Jego (por. J 14, 12). Drodzy przyjaciele, tylko Bóg w swojej opatrzności wie, co Jego łaska ma jeszcze uczynić w waszym życiu i w życiu Kościoła w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem obietnica Chrystusa napawa nas pewną nadzieją. Dołączmy więc naszą modlitwę do Jego modlitwy, jako żywe kamienie owej świątyni duchowej, którą jest Jego Kościół, jeden, święty, katolicki i apostolski. Wznieśmy oczy ku Niemu, albowiem i teraz przygotowuje mieszkanie dla nas w domu swego Ojca. A umocnieni przez Ducha Świętego, pracujmy z odnowionym zapałem dla szerzenia Jego królestwa.

„Błogosławieni, którzy uwierzą” (por. 1 P 2, 7). Zwróćmy się do Jezusa! On tylko jest drogą, która prowadzi do wiecznego szczęścia, prawdą, która zaspokaja najgłębsze pragnienia każdego serca i życiem, które daje wciąż nową radość i nadzieję nam i naszemu światu. Amen.

[po hiszpańsku:]

Drodzy bracia i siostry w Panu!

Serdecznie was pozdrawiam i cieszę się, że odprawiam tę Mszę św., by podziękować Bogu za dwusetną rocznicę momentu, gdy zapoczątkował się rozwój Kościoła katolickiego w tym kraju. Spoglądając na przebytą w tych latach, nie wolną od trudności drogę wiary, wychwalamy Pana za owoce, jakie Jego słowo przyniosło na tej ziemi i wyrażamy wobec Niego pragnienie, ażeby Chrystus, Droga, Prawda i Życie, był coraz lepiej znany i miłowany. Tu, w tym kraju wolności, chcę głosić z mocą, że słowo Chrystusa nie wyklucza naszych aspiracji do pełnego i wolnego życia, lecz ukazuje nam naszą prawdziwą godność dzieci Bożych i zachęca nas do walki z tym wszystkim, co nas zniewala, poczynając od naszego egoizmu i naszych namiętności. Jednocześnie pobudza nas do ukazywania naszej wiary poprzez nasze życie miłości i sprawia, że nasze wspólnoty kościelne będą z każdym dniem coraz bardziej gościnne i braterskie.

Przede wszystkim młodzieży zawierzam zadanie podjęcia wyzwania, jakim jest wiara w Chrystusa, i zaangażowania się, aby wiara ta znalazła swój wyraz w faktycznej bliskości z ubogimi, jak również w wielkodusznej odpowiedzi na wezwanie, jakiego nie przestaje On kierować, aby porzucić wszystko i zacząć życie całkowicie poświęcone Bogu i Kościołowi, w stanie kapłańskim lub zakonnym. Drodzy bracia i siostry, wzywam was, byście patrzyli w przyszłość z nadzieją, pozwalając Jezusowi wejść w wasze życie. Tylko On jest Drogą, która prowadzi do szczęścia, które nie zna końca, Prawdą, która zaspokaja najszlachetniejsze ludzkie dążenia i Życiem przepełnionym radością dla dobra Kościoła i świata. Niech wam Bóg błogosławi!

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg