Podczas tych dni w sercach młodych musi urodzić się Chrystus.
Dziś po południu, wchodząc do kaplicy polowej przed kościołem św. Panthaleona Benedykt XVI naruszył protokół i długo witał się z oczekującymi przy barierkach. Wyciągali do niego ręce nawet policjanci, którzy powinni pilnować porządku. Protokół naruszają też bez przerwy młodzi.
Nie trzeba było jechać na przystanek Woodstock. Wystarczyło przyjść na polską Mszę w Tanzbrunnen (nazwa mówiąca – miejsce gdzie tańczy się przy fontannach). Uczestnicząca w niej młodzież tańczyła i śpiewała w deszczu, nie przejmując się potężną burzą, która przetoczyła się nad miastem. Tego właściwie nie da się opisać. Kilkadziesiąt flag polskich, francuskich, amerykańskich, brazylijskich, wyskakujących nad głowy zebranych.
Ręce tańczących, śmiech, uniesienie. Normalnie, każdy by się trochę zląkł – pioruny, ciemna ściana wody, nawet nie widać bliskiego brzegu Renu, tłum skupiony pod dachem wokół olbrzymich głośników i telebimow. Tu wręcz przeciwnie – wszyscy dostali sił. Jezu Chryste kocham Cię, Emmanuel - dla pokrzepienia śpiewali kolejne hymny Światowych Dni Młodzieży. Bp. Henryk Tomasik przypomniał w homilii, że Kolonia to miasto Edyty Stein, która w wieku 13 lat wybrała ateizm. Ale to ona chodziła potem modlić się do tutejszej katedry.
Wielu zgromadzonych na Mszy patrzało podczas kazania na ciemną sylwetkę katedry na drugim brzegu Renu. Z daleka, w nocy, podświetlona (widać ją dobrze z różnych punktów miasta) przypomina szopkę betlejemską, do której przyszli Trzej Królowie. Moi gospodarze Jutta i Winfried Kondowie na czas Weltjugendtag wyjęli na szafkę drewniana stajenkę, żłobek, Maryję i Józefa, pasterzy i Trzech Króli, tak jakby było Boże Narodzenie.
– Podczas tych dni w sercach młodych musi urodzić się Chrystus – mówią.
Wolontariusz Qui z Chin, od dwóch lat mieszkający w Niemczech, mówi o sobie, że jest poszukujący. Jeszcze do wczoraj szukał Boga pod stolikiem szkoły, w której mieszka w czasie spotkania. Ale dziś, kto wie...Może go znalazł...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.