Z papieską podróżą do USA spore nadzieje wiąże tamtejszy Kościół. Zainteresowanie jest znaczne, a przygotowania bardzo zaawansowane i widoczne także w prasie - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Kazimierz Chwałek MIC.
Zdaniem wiceprowincjała amerykańskich marianów ta wizyta jest w USA bardzo potrzebna. „Nie tylko chodzi o pomoc Kościołowi. Papież spotka się przecież w Białym Domu z prezydentem Bushem, zaplanowano też spotkania międzyreligijne i międzywyznaniowe, przemówienie Papieża w Uniwersytecie Katolickim. „Przeżywamy w związku z tym moment odnowy.
Nawet nasza diecezja Springfield zorganizowała już grupy, wiadomo kto i gdzie pojedzie, w jakich spotkaniach weźmie udział. Ponieważ ta wizyta ograniczona jest do dwóch miejsc: Waszyngtonu i Nowego Jorku, to jednak jej oddziaływanie wychodzi poza te dwa ośrodki” – uważa ks. Chwałek.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.