Z papieską podróżą do USA spore nadzieje wiąże tamtejszy Kościół. Zainteresowanie jest znaczne, a przygotowania bardzo zaawansowane i widoczne także w prasie - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Kazimierz Chwałek MIC.
Zdaniem wiceprowincjała amerykańskich marianów ta wizyta jest w USA bardzo potrzebna. „Nie tylko chodzi o pomoc Kościołowi. Papież spotka się przecież w Białym Domu z prezydentem Bushem, zaplanowano też spotkania międzyreligijne i międzywyznaniowe, przemówienie Papieża w Uniwersytecie Katolickim. „Przeżywamy w związku z tym moment odnowy.
Nawet nasza diecezja Springfield zorganizowała już grupy, wiadomo kto i gdzie pojedzie, w jakich spotkaniach weźmie udział. Ponieważ ta wizyta ograniczona jest do dwóch miejsc: Waszyngtonu i Nowego Jorku, to jednak jej oddziaływanie wychodzi poza te dwa ośrodki” – uważa ks. Chwałek.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.