Ponad 160 tys. pielgrzymów z całej Brazylii nawiedziło narodowe sanktuarium maryjne w Aparecidzie. Święto patronki kraju, będące dniem wolnym od pracy, ustanowione zostało w 1980 r. bezpośrednio po konsekracji świątyni przez Jana Pawła II.
Centralną Mszę św. sprawował 12 października miejscowy ordynariusz i zarazem pełniący funkcję przewodniczącego Rady Episkopatów Ameryki Łacińskiej - abp Raymundo Damasceno de Assis. Kard. Eugenio de Araujo Sales, emerytowany arcybiskup Rio de Janeiro, podkreślił znaczenie pielgrzymowania i zaznaczył, że „wszyscy, którzy pielgrzymują do Domu Matki powracają pokrzepieni i szczęśliwi”. Na terenie całego kraju sprawowane były uroczyste Msze św. ku czci Patronki Brazylii.
Ponieważ tego dnia obchodzony jest również Dzień Dziecka, wielu pasterzy w swoich wystąpieniach liturgicznych brało w obronę najmłodszych Brazylijczyków. Abp Orlando Brandes z Londrina, w stanie Paraná, wystąpił w obronie poczętych dzieci. Hierarcha przypomniał aktualnie obowiązujące tutaj prawa dziecka. Spośród nich wymienił: „prawo do urodzenia w rodzinie, atmosfery rodzinnej, gwarancji ochrony życia, a także prawo do miłości, wychowania i religii”.
Tradycyjnym już zwyczajem w sobotę i niedzielę nawiedzi Sanktuarium w Aparecidzie (mogące pomieścić 40 tys. wiernych) o wiele większa liczba pielgrzymów, aniżeli to było 12 października.
Airbus linii ITA Airways z Leonem XIV na pokładzie wylądował na lotnisku w Ankarze.
Mszy przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo.
Przy miejscu Papieża w samolocie umieszczono wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady z Genazzano.
Leon XIV uważa, że w dzisiejszym świecie panuje rozpowszechniona choroba braku zaufania do życia.
W Turcji i Libanie. Przypomni m.in. o pokojowej koegzystencji z wyznawcami innych religii.
W Bejrucie weźmie udział w wydarzeniu ekumenicznym i międzyreligijnym.
To właśnie tam przyjedzie papież w czasie swej podróży do Turcji i Libanu.
Konferencja prasowa przed pierwszą zagraniczną pielgrzymką Leona XIV.