Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich kard. Karl Lehmann chciałby, aby papież ogłosił encyklikę, w której wypowiedziałby się na temat globalizacji. "Jesteśmy przecież Kościołem powszechnym i z własnego doświadczenia mamy coś do powiedzenia w dyskusji" - powiedział niemiecki purpurat w wywiadzie dla "Berliner Zeitung".
Jego zdaniem demonizowanie rynku i globalizacji jest niesłuszne, gdyż mają one także pozytywne strony. Ze spokojnym sumieniem można powiedzieć, że "udział krajów ubogich w rynku światowym może dać o wiele więcej, niż wszystkie pieniądze przeznaczone na pomoc w rozwoju".
Nawiązując do szczytu G-8, który już za kilka dni będzie obradował w niemieckim Heiligendamm, kard. Lehmann wyraził nadzieję, że rząd Niemiec "rzeczywiście przeznaczy na pomoc w rozwoju obiecane 0,7 proc. produktu krajowego brutto oraz że zostaną osiągnięte pozostałe cele milenijne".
Zaapelował także do wielkich koncernów o większe poczucie współodpowiedzialności i przestrzegł, żeby nie myślały wyłącznie o czerpaniu zysków.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.