Czytany dzisiaj fragment Ewangelii Łukaszowej wzywa do nawrócenia serca, uznania swych win i czynienia pokuty - powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 11 marca.
Po wygłoszeniu ich i odmówieniu modlitwy maryjnej udzielił pielgrzymom zgromadzonym na Placu św. Piotra w Watykanie błogosławieństwa apostolskiego, a następnie pozdrowił ich w różnych językach, m.in. po polsku.
Oto tekst rozważań Ojca Świętego:
Drodzy bracia i siostry!
Fragment Ewangelii Łukasza, czytany w tę trzecią Niedzielę Wielkiego Postu, przynosi komentarz Jezusa do dwóch bieżących wydarzeń. Pierwsze to bunt niektórych Galilejczyków, krwawo stłumiony przez Piłata; drugim jest zawalenie się w Jerozolimie wieży, które spowodowało osiemnaście ofiar. Dwa bardzo różne tragiczne wydarzenia: jedno wywołane przez człowieka, drugie przypadkowe. Zgodnie z rozumowaniem tamtych czasów, ludzie skłonni byli myśleć, że nieszczęście spadło na ofiary z powodu ich ciężkiej winy. Jezus natomiast powiada: "Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei?... Albo myślicie, że owych osiemnastu... było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy?" (Łk 13,2.4). I w obu przypadkach konkluduje: "Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie" (13,3.5).
Oto więc wniosek, do którego Jezus chce przywieść swoich słuchaczy: konieczność nawrócenia. Proponuje go jednak w kategoriach nie moralistycznych, ale raczej realistycznych jako jedyną właściwą odpowiedź na wydarzenia, wywołujące kryzys w pewności człowieka. W obliczu pewnych nieszczęść - ostrzega On - nic nie da obarczanie winą ofiar. Prawdziwa mądrość polega raczej na tym, aby postawić sobie pytanie o niepewność istnienia i przyjąć postawę odpowiedzialności: czynić pokutę i poprawiać nasze życie. Oto mądrość, oto najskuteczniejsza odpowiedź na zło, na każdym szczeblu, międzyludzkim, społecznym i międzynarodowym.
Chrystus nawołuje, by na zło odpowiadać przede wszystkim poważnym rachunkiem sumienia i zobowiązaniem do oczyszczenia własnego życia. W przeciwnym razie - mówi - zginiemy, zginiemy wszyscy w ten sam sposób. W istocie jedynym ostatecznym losem osób i społeczności, które nigdy nie poddają samych siebie w wątpliwość, jest zagłada. Nawrócenie natomiast, chociaż nie chroni przed problemami i niedolą, pozwala podchodzić do nich w inny "sposób". Przede wszystkim pomaga zapobiegać złu, rozbrajając niektóre jego zagrożenia. W każdym razie zaś pozwala zwyciężać zło dobrem, jeśli nie zawsze na płaszczyźnie faktów - które częstokroć są niezależne od naszej woli - to z pewnością w wymiarze duchowym. Krótko mówiąc: nawrócenie pokonuje zło u jego korzenia, którym jest grzech, chociaż nie zawsze może zapobiec jego następstwom.
Prośmy Najświętszą Maryję Pannę, która towarzyszy nam i wspiera nas na drodze Wielkiego Postu, aby pomagała każdemu chrześcijaninowi odkrywać wielkość, powiedziałbym - piękno nawrócenia. Niech pomoże nam zrozumieć, że czynienie pokuty i poprawa własnego postępowania nie jest zwykłym moralizmem, lecz stanowi najskuteczniejszą drogę poprawy nas samych i społeczeństwa. Bardzo dobrze wyraża to trafne powiedzenie: lepiej zapalić zapałkę niż przeklinać ciemności. Po wygłoszeniu rozważań, odmówieniu modlitwy i udzieleniu wszystkim zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił obecnych na placu kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i polsku. Na zakończenie powrócił do włoskiego, życząc wszystkim jeszcze raz szczęśliwej niedzieli.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.