Choć bardziej cierpiący, spędził sobotni dzień w fotelu.
Watykańskie Biuro Prasowe wydało wieczorem, 22 lutego, komunikat na temat stanu zdrowia papieża Franciszka. Stan Ojca Świętego nadal jest krytyczny (tak napisano - wiara.pl), zagrożenie nie minęło. Rano wystąpił u niego astmatyczny kryzys oddechowy, który wymagał podania tlenu o wysokim przepływie. Badania krwi wykazały, że papież ma też niedostateczną liczbę płytek krwi, połączoną z anemią, w związku z czym zrobiono mu transfuzję (dosłownie hemotrasfuzję).
Ojciec święty jest przytomny, dzień spędził w fotelu, ale cierpiał bardziej niż poprzedniego dnia. Rokowania są ostrożne.
Módlmy się za papieża Franciszka.
W środę o godz. 15.00 w Watykanie zostaną wyłączone urządzenia nadawcze telefonii komórkowej.
Najprawdopodobniej wtedy poznamy jego imię, uważa ks. prof. Andrzej Kobyliński.
„Europa jest zmęczona, a naturalnym byłoby, gdyby nowy papież pochodził z Afryki lub Azji”.